
Sparing z nowym trenerem
Informacja najważniejsza związana z test-meczem Borów z Babią Górą Sucha Beskidzka to obecność na ławce drużyny z Pietrzykowic nowego szkoleniowca.
Pieczę nad zespołem podczas ostatniej fazy przygotowań, a później ligowej rundy wiosennej sprawował będzie Sebastian Komraus, który po minionej części rozgrywek pożegnał się po krótkiej przygodzie z a-klasowym Przełomem Kaniów. – Porozmawialiśmy i doszliśmy do porozumienia. Umówiliśmy się na razie na współpracę do końca obecnego sezonu, ale nie wykluczamy oczywiście, że potrwa ona dłużej – mówi nam Sławomir Sołtysik, prezes klubu z Pietrzykowic.
Nowy trener Borów poprowadził czwartkowy trening, a w weekend miał okazję przyjrzeć się podopiecznym w warunkach sparingowych. Wnioski mogą być o tyle pozytywne, iż reprezentant „okręgówki” sprawdzian rozstrzygnął po swojej myśli, po bezbramkowej pierwszej połowie w komplecie strzelając rywalowi gole po przerwie. Premierowy zysk pietrzykowiczan to konsekwencja rzutu karnego, z którego korzyść uzyskał Jakub Sołtysik. Bory wyrównały wówczas licznik bramek z konkurentem. Prowadzenie zapewnił za to Rafał Duraj, który mimo niewygodnej pozycji strzeleckiej sfinalizował kontrę zainicjowaną podaniem Roberta Motyki. I wreszcie gol numer 3 to dzieło znakomitego uderzenia z dystansu autorstwa Gabriela Duraja, przechylającego szalę wygranej.