
Piłka nożna - Liga Okręgowa
Śrubokręt zrobiony przez Patera oraz odezwa do młodych zawodników
Prawdziwa kopalnia anegdot piłkarskich, przekazywanych w humorystyczny sposób. To cechuje Łukasza Szędzielarza, zawodnika MRKS-u, który w przeszłości występował m.in. w Rekordzie oraz Nadwiślanie Góra. Popularny "Szyna" odpowiedział na 21 pytań w ramach naszego cyklu "piłkarski rentgen".
ŁUKASZ SZĘDZIELARZ, MRKS CZECHOWICE-DZIEDZICE
1. Pierwsze piłkarskie kroki?
RKS Walcownia Czechowice-Dziedzice.
2. Preferowana pozycja boiskowa?
Pomocnik.
3. Pseudonim?
Szyna.
4. Piłkarski idol?
Może nie idol, ale według mnie najlepszy piłkarz - Ronaldinho.
5. Ulubiony klub zagraniczny?
FC Barcelona.
6. Najmilsze piłkarskie wspomnienie?
Myślę, że każdego zawodnika cieszą awanse, bez względu na poziom rozgrywkowy, na którym występujemy. Osobiście miło wspominam swój pierwszy awans z Walcownią do IV ligi i z Nadwiślanem Góra do II ligi.
7. Niezapomniany gol?
Bramka z Pucharu Polski na 2:1 w barwach Rekordu, w starciu przeciwko GKS-owi Bełchatów. Później jednak tylko jedna drużyna strzelała gole i odpadliśmy.
8. Wzór trenera?
Nie mam takiego, ale na pewno z każdym, z którym współpracowałem, wiążą się fajne wspomnienia. Pozdrowienia dla wszystkich.
9. Najmocniejsza liga?
Liga angielska.
10. Przedmeczowy przesąd/zwyczaj?
Nie mam nic konkretnego, do czego przywiązywałbym uwagę przed meczem.
11. Najlepszy kumpel z boiska?
Tu musiałbym się rozgadać (śmiech). W skrócie, Mateusz Żyła i Tomasz Kozioł. Z tym pierwszym miałem jeszcze okazję pograć w MRKS-ie, a z Tomkiem niestety tylko po przeciwnych stronach.
12. Najważniejsze dla sportowca?
Wydaję mi się, że atmosfera w szatni.
13. Pamiętny mecz jako kibic?
Ruch Chorzów - Inter Mediolan na Stadionie Śląskim w rozgrywkach Pucharu UEFA.
14. Najlepszy piłkarz po przeciwnej stronie?
Kiedyś zjawiłem się na treningu Podbeskidzia. Trener Żurek zapytał na jakiej gram pozycji. Odpowiedziałem, że na środku pomocy, ale finalnie zagrałem ... na lewej obronie. Była to gierka wewnętrzna, Grzegorz Pater tak mnie wkręcał, że chyba byłby potrzebny śrubokręt (śmiech). To tak z przymrużeniem oka, ale fajne doświadczenie.
15. Futbolowe marzenie?
Pojechać na Camp Nou.
16. Inne sportowe pasje?
Od niedawna rower i chodzenie po górach, choć na to potrzeba trochę czasu.
17. Pomysł na czas wolny?
Football Manager.
18. Wymarzone miejsce wakacji?
Jest tyle ciekawych miejsc i mam nadzieję, że kilka z nich uda się zobaczyć, ale nie mam jednego konkretnego miejsca.
19. Film lub serial do polecenia?
Ostatni Taniec. Fajnie jest zobaczyć coś "od kuchni".
20. Ulubione danie?
Kuchnia polska i włoska.
21. Życiowe motto?
Tu wypadałoby zakończyć jakąś mądrą wypowiedzią (śmiech). Nigdy jednak nad żadnym mottem się nie zastanawiałem, ale w tym miejscu można zwrócić się do wszystkich młodych zawodników, którzy zaczynają swoją przygodę z piłką i w tym czasie mają do wyboru też inne formy spędzania czasu (konsole, gry na komputerze, itp.). Ważne, aby poświęcili swój czas na grę w piłkę. Atmosfera na boisku i w szatni, a także późniejsze wspomnienia, to coś, czego nic nie zastąpi. Pozdrowienia dla całej sportowej społeczności. Oby udało się nam wystartować z nowym sezonem.
1. Pierwsze piłkarskie kroki?
RKS Walcownia Czechowice-Dziedzice.
2. Preferowana pozycja boiskowa?
Pomocnik.
3. Pseudonim?
Szyna.
4. Piłkarski idol?
Może nie idol, ale według mnie najlepszy piłkarz - Ronaldinho.
5. Ulubiony klub zagraniczny?
FC Barcelona.
6. Najmilsze piłkarskie wspomnienie?
Myślę, że każdego zawodnika cieszą awanse, bez względu na poziom rozgrywkowy, na którym występujemy. Osobiście miło wspominam swój pierwszy awans z Walcownią do IV ligi i z Nadwiślanem Góra do II ligi.
7. Niezapomniany gol?
Bramka z Pucharu Polski na 2:1 w barwach Rekordu, w starciu przeciwko GKS-owi Bełchatów. Później jednak tylko jedna drużyna strzelała gole i odpadliśmy.
8. Wzór trenera?
Nie mam takiego, ale na pewno z każdym, z którym współpracowałem, wiążą się fajne wspomnienia. Pozdrowienia dla wszystkich.
9. Najmocniejsza liga?
Liga angielska.
10. Przedmeczowy przesąd/zwyczaj?
Nie mam nic konkretnego, do czego przywiązywałbym uwagę przed meczem.
11. Najlepszy kumpel z boiska?
Tu musiałbym się rozgadać (śmiech). W skrócie, Mateusz Żyła i Tomasz Kozioł. Z tym pierwszym miałem jeszcze okazję pograć w MRKS-ie, a z Tomkiem niestety tylko po przeciwnych stronach.
12. Najważniejsze dla sportowca?
Wydaję mi się, że atmosfera w szatni.
13. Pamiętny mecz jako kibic?
Ruch Chorzów - Inter Mediolan na Stadionie Śląskim w rozgrywkach Pucharu UEFA.
14. Najlepszy piłkarz po przeciwnej stronie?
Kiedyś zjawiłem się na treningu Podbeskidzia. Trener Żurek zapytał na jakiej gram pozycji. Odpowiedziałem, że na środku pomocy, ale finalnie zagrałem ... na lewej obronie. Była to gierka wewnętrzna, Grzegorz Pater tak mnie wkręcał, że chyba byłby potrzebny śrubokręt (śmiech). To tak z przymrużeniem oka, ale fajne doświadczenie.
15. Futbolowe marzenie?
Pojechać na Camp Nou.
16. Inne sportowe pasje?
Od niedawna rower i chodzenie po górach, choć na to potrzeba trochę czasu.
17. Pomysł na czas wolny?
Football Manager.
18. Wymarzone miejsce wakacji?
Jest tyle ciekawych miejsc i mam nadzieję, że kilka z nich uda się zobaczyć, ale nie mam jednego konkretnego miejsca.
19. Film lub serial do polecenia?
Ostatni Taniec. Fajnie jest zobaczyć coś "od kuchni".
20. Ulubione danie?
Kuchnia polska i włoska.
21. Życiowe motto?
Tu wypadałoby zakończyć jakąś mądrą wypowiedzią (śmiech). Nigdy jednak nad żadnym mottem się nie zastanawiałem, ale w tym miejscu można zwrócić się do wszystkich młodych zawodników, którzy zaczynają swoją przygodę z piłką i w tym czasie mają do wyboru też inne formy spędzania czasu (konsole, gry na komputerze, itp.). Ważne, aby poświęcili swój czas na grę w piłkę. Atmosfera na boisku i w szatni, a także późniejsze wspomnienia, to coś, czego nic nie zastąpi. Pozdrowienia dla całej sportowej społeczności. Oby udało się nam wystartować z nowym sezonem.