
Piłka nożna - Liga Okręgowa
Step by step lidera
Jako lider Ligi Okręgowej Skoczowsko-Żywieckiej, grupy pierwszej, WSS Wisła była faworytem meczu z Cukrownikiem Chybie. Wiślanie zagrali na miarę oczekiwań.
Już w 17. minucie piłkarze prowadzeni przez Tomasza Wuwera otworzyli wynik ligowej konfrontacji. Wówczas Wojciech Małyjurek pokonał mierzonym uderzeniem Oskara Błażejczaka. Wkrótce na listę strzelców wpisał się także Marcin Mazurek. Gola do szatni mógł zdobyć natomiast Szymon Płoszaj, ale w stuprocentowej sytuacji nieznacznie się pomylił.
- Mecz wygraliśmy w pełni zasłużenie. Niemalże przez cały czas kontrolowaliśmy wydarzenia na boisku, byliśmy także aktywniejsi w ofensywie. Nasza skuteczność wysoka nie była, ale wystarczająca, by zdobyć 3 gole - skomentował Wuwer. Końcowy rezultat ustalił Mateusz Tomala, choć ostatni kwadrans mógł przynieść kolejne trafienia.
Co ciekawe, w końcówce meczu przewagę przejął Cukrownik, raz po raz ostrzeliwując "świątynię" Przemysława Szalbóta. Podopieczni Kamila Sornata tego dnia dobrze nastawionych celowników jednak nie mieli.
Tym samym WSS Wisła w Wiśle pozostała na fotelu lidera Ligi Okręgowej Skoczowsko-Żywieckiej. Wiślanie po 4. kolejkach mają na swoim koncie 12 punktów i bilans bramek 11:3. Drugi w tabeli Beskid Skoczów ma 3 "oczka" mniej, ale też jedno spotkanie do rozegrania więcej. Cukrownik wciąż pozostaje z 3 punktami.
Tym samym WSS Wisła w Wiśle pozostała na fotelu lidera Ligi Okręgowej Skoczowsko-Żywieckiej. Wiślanie po 4. kolejkach mają na swoim koncie 12 punktów i bilans bramek 11:3. Drugi w tabeli Beskid Skoczów ma 3 "oczka" mniej, ale też jedno spotkanie do rozegrania więcej. Cukrownik wciąż pozostaje z 3 punktami.