
Siatkówka - I liga
„Styku” nie było
Po planowe i efektowne zwycięstwo sięgnęli siatkarze BBTS-u, zachowując tym samym szansę, by zasadniczy sezon I-ligowy zakończyć na szczycie tabeli.
Konfrontację ze sklasyfikowaną w dolnej części stawki drużyną ze Strzelec Opolskich gospodarze rozpoczęli w miarę spokojnie. Popełniali też sporo błędów własnych, które pozwalały rywalom utrzymywać się w grze. Od stanu 13:12 nastąpił jednak punktowy „odjazd”. Bielszczanie podkręcili tempo w zagrywce – tu zdobycze zapisali na swoim koncie Bartosz Cedzyński i Tomasz Piotrowski – prowadząc BBTS do efektownej wygranej.
Set kolejny to kontynuacja dominacji bielskiej drużyny. Po asie serwisowym Piotrowskiego zrobiło się 5:1 dla ekipy faworyzowanej. I choć nie była ona w stanie równie wyraźnie odskoczyć przeciwnikowi, to jednak podopieczni Harry Brokkinga ze spokojem zaliczki pilnowali. Dobrze funkcjonowały skrzydła, fragment świetnych akcji zanotował również środkowy Adrian Hunek. BBTS triumfował pewnie 25:20, gdy zagrywkę zepsuł Wiktor Klęk.

Przy serwisach Jarosława Macionczyka i wobec „czap” Hunka miejscowi już na wstępie partii numer 3 zbudowali przewagę 4:0. Z godną podkreślenia konsekwencją dystans ten powiększali, w czym spory udział mieli Michał Makowski i Paweł Gryc. Ten ostatni zdobywając 13 „oczek” okazał się najskuteczniejszym z bielszczan w jednostronnym starciu, w którym w każdym elemencie górowali niepodzielnie nad ZAKSĄ – w bloku 8:1, zagrywce 8:0 i ataku 42:30.
BBTS Bielsko-Biała – ZAKSA Strzelce Opolskie 3:0 (25:16, 25:20, 25:17)
BBTS: Macionczyk, Vicentin, Siek, Gryc, Cedzyński, Piotrowski, Jaglarski (libero) oraz Marek (libero), Hunek, Oniszk, Kapelus, Makowski
Trener: Brokking
Set kolejny to kontynuacja dominacji bielskiej drużyny. Po asie serwisowym Piotrowskiego zrobiło się 5:1 dla ekipy faworyzowanej. I choć nie była ona w stanie równie wyraźnie odskoczyć przeciwnikowi, to jednak podopieczni Harry Brokkinga ze spokojem zaliczki pilnowali. Dobrze funkcjonowały skrzydła, fragment świetnych akcji zanotował również środkowy Adrian Hunek. BBTS triumfował pewnie 25:20, gdy zagrywkę zepsuł Wiktor Klęk.

Przy serwisach Jarosława Macionczyka i wobec „czap” Hunka miejscowi już na wstępie partii numer 3 zbudowali przewagę 4:0. Z godną podkreślenia konsekwencją dystans ten powiększali, w czym spory udział mieli Michał Makowski i Paweł Gryc. Ten ostatni zdobywając 13 „oczek” okazał się najskuteczniejszym z bielszczan w jednostronnym starciu, w którym w każdym elemencie górowali niepodzielnie nad ZAKSĄ – w bloku 8:1, zagrywce 8:0 i ataku 42:30.
BBTS Bielsko-Biała – ZAKSA Strzelce Opolskie 3:0 (25:16, 25:20, 25:17)
BBTS: Macionczyk, Vicentin, Siek, Gryc, Cedzyński, Piotrowski, Jaglarski (libero) oraz Marek (libero), Hunek, Oniszk, Kapelus, Makowski
Trener: Brokking