
Piłka nożna - IV liga
Szczęsny jednak nie w Beskidzie, ale w IV lidze
Jeszcze w zeszłym tygodniu wydawało się, że Damian Szczęsny jedną nogą jest w Beskidzie Skoczów. Ostatecznie doświadczony zawodnik zdecydował się na innego IV-ligowca.
- Jesteśmy już „po słowie” i wszystko wskazuje na to, że zostanę w Skoczowie na nadchodzącą rundę - powiedział nam początkiem roku Damian Szczęsny, zapowiadając swój transfer do Beskidu Skoczów. Nieoczekiwanie do gry włączyła się jednak Spójnia Landek. - Pracujemy nad jednym głośnym transferem zawodnika o inklinacjach ofensywnych, ale nazwiska nie zdradzę - mówił natomiast w zeszłym tygodniu tajemniczo Krystian Odrobiński, trener Spójni.
Jak udało nam się dowiedzieć, piłkarz występujący ostatnio w MRKS Czechowice-Dziedzice w rundzie wiosennej przywdziewać ma barwy właśnie klubu z Landeka. - Damian zadeklarował się, że u nas zagra. Znam się z nim od kilku lat, bo już kiedyś razem współpracowaliśmy - podkreśla teraz Odrobiński, dodając: - Wiele sobie obiecujemy po tym transferze, ponieważ to zawodnik, który ma dużo jakości. Oczywiście, jest obecnie po kontuzji, ale myślę, że dzięki ciężkiej pracy wróci do optymalnej formy - stwierdził.
Jednocześnie odnotujmy, że wiosną w Spójni nie zobaczymy już nie tylko Konrada Jakubczyka, o czym pisaliśmy tutaj, lecz także Patryka Marczyńskiego. - Piłkarz stwierdził, że gra u nas za mało i dlatego zdecydował się odejść do innego klubu - wyjaśnił szkoleniowiec 12. siły IV ligi.