Tabela wszystko ci powie?
W nadchodzący weekend zostanie rozegrana 26. kolejka IV ligi śląskiej, grupy 2. Z perspektywy beskidzkich kibiców najciekawiej zapowiada się spotkanie MRKS-u Czechowice-Dziedzice z Bielskim Rekordem. Rzut oka na tabelę - faworyt jest tylko jeden.
Czechowicki MRKS zamyka czwartoligową stawkę z bardzo skromnym, dwupunktowym dorobkiem, Rekord Bielsko-Biała jest trzeci. Tabela wprost wskazuje faworyta sobotniego pojedynku. „Biało-zieloni” nie powinni jednak lekceważyć rywala. W MRKS-ie doszło do zmiany trenera. Dariusza Kubicę zastąpił Zbigniew Byrdy, wraz ze zmianą „miotły” może zatem przyjść zmiana sposobu gry. Czechowiczanie pod batutą Kubicy grali bardzo defensywnie, co nie wszystkim w klubie i na trybunach się podobało. W sobotę powinniśmy zobaczyć gospodarzy grających zupełnie inaczej. Element zaskoczenia? O tym nie powinno być mowy. Rekord, pomimo kilku młodych zawodników w składzie, jest bardzo doświadczonym zespołem. Czechowiczanie grają już tylko dla siebie i garstki kibiców odwiedzającej stadion w dniu meczu, natomiast podopieczni Ireneusza Kościelniaka trzecioligowe aspiracje muszą chyba odłożyć na przyszły sezon. Ponowny rzut oka na tabelę i wiadomo dlaczego. Osiem punktów straty do Nadwiślana Góra to dużo, choć oczywiście jeszcze nie wszystko stracone. Gospodarze są pogodzeni ze spadkiem, w Cygańskim Lesie zapewne zdają sobie sprawę z tego, że wskoczyć na czwartoligowy szczyt będzie bardzo trudno. Ambicji nie powinno jednak zabraknąć jednym i drugim. Umiejętności są po stronie faworyta z Bielska-Białej.
Wisła Ustronianka po świetnym maju, w którym wygrała sześć ligowych spotkań, czerwcowe zmagania rozpoczęła od porażki 1:2 z Drzewiarzem Jasienica. Strata punktów prędzej czy późnej podopiecznym Mirosława Szymury przydarzyć się musiała, w 26. kolejce nie powinna. W konfrontacji z AKS-em Mikołów to Wiśle przypisuje się więcej szans na zwycięstwo, podobnie jak w przypadku pojedynku MRKS-u z Rekordem wskazuje na to tabela. Obrazuje ona jeszcze jeden istotny, okołomeczowy "smaczek". Ustronianka walczy o ligowe podium, AKS o utrzymanie. Mikołowianie znajdują się bowiem w strefie spadkowej. Każdy wie o co gra, a to z pewnością jest uwertura dobrego widowiska.
Mecz o podobnym ciężarze gatunkowym odbędzie się także w Bojszowach, gdzie miejscowy GTS podejmie Czarnych-Górala Żywiec. Góral nadal liczy się w rywalizacji o czołowe lokaty, a Bojszowy, wspomniany AKS Mikołów wyprzedza tylko o jeden punkt. Drużyna prowadzona przez Maciej Mrowca ma problemy kadrowe, ale nie raz już udowodniła, że nie zważając na zewnętrzne okoliczności potrafi wygrywać, czyniąc to często w bardzo dobrym stylu. Ambicji u umiejętności młodemu żywieckiemu zespołowi nie brakuje. Piłkarze GTS-u zapewne się o tym przekonają.
Ostatni z beskidzkich czwartoligowców o punkty powalczy w niedzielę. Drzewiarz Jasienica stanie w szranki z Fortecą Świerklany. Po raz kolejny patrząc na tabelę okazuje się, że jasieniczanie staną przed trudnym zadaniem. Ich najbliższy rywal znajduję się bowiem o cztery lokaty wyżej w czwartoligowym zestawieniu. Ciężko wskazać faworyta tego pojedynku. Punkty mogą powędrować w obie strony bądź zostać podzielone. W tym spotkaniu każde rozstrzygnięcie jest możliwe.
Program 26. kolejki:08.06.2013 r. (sobota), g. 17:00: Wisła Ustronianka - AKS Mikołów GTS Bojszowy - Czarni-Góral Żywiec MRKS Czechowice-Dziedzice - Rekord Bielsko-Biała Unia Racibórz - Iskra Pszczyna GKS II Katowice - Polonia Marklowice Jedność ’32 Przyszowice - Nadwiślan Góra GKS 1962 Jastrzębie-Zdrój - Gwarek Ornontowice
09.06.2013 r. (niedziela), g. 17:00: Forteca Świerklany - Drzewiarz Jasienica