Piłka nożna - I liga
Tak minęła zima w Podbeskidziu
Bielscy kibice z niecierpliwością wyczekują 5 marca, kiedy to po zimowej przerwie na ligowe boiska powróci zespół Podbeskidzia. Zima była bardzo intensywnym czasem dla “Górali”. Zobaczmy więc, jak Podbeskidzie przygotowywało się do rundy wiosennej.
7 stycznia gracze Podbeskidzia powrócili do intensywnych treningów po świątecznej przerwie. Już dzień później “Górale” rozpoczęli tygodniowe zgrupowanie w Szczyrku. Celem zgrupowania było przede wszystkim przeprowadzenie badań wydolnościowych oraz wzmocnienie cech motorycznych. W międzyczasie 11 stycznia bielszczanie rozegrali swój pierwszy sparing, inaugurując tym samym turniej "Zimowa TipSport Liga" we Frydku-Mistku. Do końca stycznia zawodnicy Podbeskidzia rozegrali jeszcze dwa mecze kontrolne.
Podopieczni Jana Kociana wylecieli 4 lutego na kolejne zgrupowanie do tureckiego Side. W bardzo dobrych warunkach atmosferycznych bielszczanie rozegrali cztery sparingi z zespołami z Rumuni, Kazachstanu, Węgier oraz Bułgarii. Po dwunastu dniach zawodnicy powrócili do Polski, gdzie przyszło im trenować w cięższych warunkach niż w Turcji. “Górale” znów musieli stawić czoła sztucznym boiskom oraz niskim temperaturom. 15 oraz 25 lutego Podbeskidzie rozgrywało swoje dwa ostatnie sparingi. Trener Jan Kocian miał podczas ostatniego meczu kontrolnego miał już w głowie jedenastkę przed pierwszym ligowym spotkaniem, jednak kontuzja Lubosa Kolara wiele pozmieniała i tak wyjściowy skład Podbeskidzia na mecz z Wigry Suwałki pozostaje ciągle pod znakiem zapytania.
Tak okres przygotowawczy oceniają zawodnicy Podbeskidzia:
Dużym plusem tych przygotowań na pewno był wyjazd na obóz do Turcji. Bardzo ułatwiło to przeprowadzenie ważnych jednostek treningowych i rozegranie kilku gier kontrolnych na dobrych boiskach. Warunki do pracy były świetne, lecz nie można pominąć kluczowego obozu w Szczyrku gdzie skupiliśmy się nad wzmacnianiem cech motorycznych. Po powrocie z Turcji ponownie trzeba było stawić czoła grze i trenowaniu na sztucznych murawach, ale cieszy fakt że że sparingu na sparing nasza gra wygląda coraz lepiej. To budujące i dodaje pewności przed pierwszym meczem ligowym - Maciej Felsch.
Przygotowania były bardzo ciężkie, i w Szczyrku i w Turcji bardzo dobrze popracowaliśmy i mamy nadzieje że poskutkuje to w lidze. Jeśli chodzi o rywalizacje to Rafał jest numerem jeden i to nie zmieniło się w ogóle, natomiast ja i Gustavo walczyliśmy o pozycje drugiego bramkarza i myślę że wygrał ją przez to, że złapałem kontuzje ale również przez to, że jest starszy i bardziej doświadczony. Cel mamy jeden i jest nim awans , więc mam wielką nadzieję, że uda nam się go zrealizować - Sebastian Madejski.
Jesteśmy po 2 zgrupowaniach, w Szczyrku i Turcji. W szczyrku skupialiśmy się głównie nad przygotowaniem motorycznym (siła, szybkość, wytrzymałość). Później trenowaliśmy w Czechowicach na sztucznej nawierzchni, gdzie zagraliśmy kilka sparingów. W Turcji mieliśmy super warunki, boiska trawiaste dobrze przygotowane, tam odbywaliśmy już typowo piłkarskie treningi, trenując pod kątem taktycznym odbyliśmy dużo gier także towarzyskich, pracowaliśmy nad różnymi aspektami gry, trenując po 2-3 razy dziennie. Ogólnie jak wiadomo przerwa zimowa jest długa i jest czas, by dobrze przepracować ten okres i jak najlepiej przygotować się do rundy wiosennej. Jak oceniam? Myślę że wszystko przebiegło jak należy tzn, to co trenerzy założyli wykonaliśmy w 100%, mieliśmy odpowiednie warunki ku temu. Pracowaliśmy solidnie, jak już wspomniałem zagraliśmy dużo gier kontrolnych i zobaczymy jak to wszystko będzie wyglądało w lidze. Myślę, że cel jest jasny - powrót do ekstraklasy i dopóki będą choćby matematyczne szanse to będziemy walczyć do samego końca, póki co skupiamy się na najbliższym meczu w Suwałkach - Szymon Szymański.
Podopieczni Jana Kociana wylecieli 4 lutego na kolejne zgrupowanie do tureckiego Side. W bardzo dobrych warunkach atmosferycznych bielszczanie rozegrali cztery sparingi z zespołami z Rumuni, Kazachstanu, Węgier oraz Bułgarii. Po dwunastu dniach zawodnicy powrócili do Polski, gdzie przyszło im trenować w cięższych warunkach niż w Turcji. “Górale” znów musieli stawić czoła sztucznym boiskom oraz niskim temperaturom. 15 oraz 25 lutego Podbeskidzie rozgrywało swoje dwa ostatnie sparingi. Trener Jan Kocian miał podczas ostatniego meczu kontrolnego miał już w głowie jedenastkę przed pierwszym ligowym spotkaniem, jednak kontuzja Lubosa Kolara wiele pozmieniała i tak wyjściowy skład Podbeskidzia na mecz z Wigry Suwałki pozostaje ciągle pod znakiem zapytania.
Tak okres przygotowawczy oceniają zawodnicy Podbeskidzia:
Dużym plusem tych przygotowań na pewno był wyjazd na obóz do Turcji. Bardzo ułatwiło to przeprowadzenie ważnych jednostek treningowych i rozegranie kilku gier kontrolnych na dobrych boiskach. Warunki do pracy były świetne, lecz nie można pominąć kluczowego obozu w Szczyrku gdzie skupiliśmy się nad wzmacnianiem cech motorycznych. Po powrocie z Turcji ponownie trzeba było stawić czoła grze i trenowaniu na sztucznych murawach, ale cieszy fakt że że sparingu na sparing nasza gra wygląda coraz lepiej. To budujące i dodaje pewności przed pierwszym meczem ligowym - Maciej Felsch.
Przygotowania były bardzo ciężkie, i w Szczyrku i w Turcji bardzo dobrze popracowaliśmy i mamy nadzieje że poskutkuje to w lidze. Jeśli chodzi o rywalizacje to Rafał jest numerem jeden i to nie zmieniło się w ogóle, natomiast ja i Gustavo walczyliśmy o pozycje drugiego bramkarza i myślę że wygrał ją przez to, że złapałem kontuzje ale również przez to, że jest starszy i bardziej doświadczony. Cel mamy jeden i jest nim awans , więc mam wielką nadzieję, że uda nam się go zrealizować - Sebastian Madejski.
Jesteśmy po 2 zgrupowaniach, w Szczyrku i Turcji. W szczyrku skupialiśmy się głównie nad przygotowaniem motorycznym (siła, szybkość, wytrzymałość). Później trenowaliśmy w Czechowicach na sztucznej nawierzchni, gdzie zagraliśmy kilka sparingów. W Turcji mieliśmy super warunki, boiska trawiaste dobrze przygotowane, tam odbywaliśmy już typowo piłkarskie treningi, trenując pod kątem taktycznym odbyliśmy dużo gier także towarzyskich, pracowaliśmy nad różnymi aspektami gry, trenując po 2-3 razy dziennie. Ogólnie jak wiadomo przerwa zimowa jest długa i jest czas, by dobrze przepracować ten okres i jak najlepiej przygotować się do rundy wiosennej. Jak oceniam? Myślę że wszystko przebiegło jak należy tzn, to co trenerzy założyli wykonaliśmy w 100%, mieliśmy odpowiednie warunki ku temu. Pracowaliśmy solidnie, jak już wspomniałem zagraliśmy dużo gier kontrolnych i zobaczymy jak to wszystko będzie wyglądało w lidze. Myślę, że cel jest jasny - powrót do ekstraklasy i dopóki będą choćby matematyczne szanse to będziemy walczyć do samego końca, póki co skupiamy się na najbliższym meczu w Suwałkach - Szymon Szymański.
Sparingi:
Podbeskidzie – MFK Witkowice 2:4 (2:2)
FK Poprad – Podbeskidzie 2:1 (2:1)
MFK Frydek-Mistek – Podbeskidzie 1:4 (0:2)
Podbeskidzie – AC Sepsi OSK 2:0 (0:0)
Podbeskidzie – Pirin Błagojewgrad 1:2 (0:0)
Podbeskidzie – Balmazujvaros FV 1:2 (0:2)
Podbeskidzie – Okżetpes Kokczetaw 4:2 (3:2)
Podbeskidzie – FK Fotbal Trzyniec 4:1 (1:1)
Podbeskidzie – Raków Częstochowa 2:2 (1:0)
Transfery:
Odchodzą: Ilir Pali, Damian Jakubik (Znicz Pruszków), Ariel Wawszczyk (Chrobry Głogów), Dariusz Kołodziej, Daniel Mikołajewski (Lechia Gdańsk), Paweł Tarnowski (Radomiak Radom), Daniel Feruga (Olimpia Grudziądz), Robert Menzel, Kamil Jonkisz (Stal Stalowa Wola, wypożyczenie)
Przychodzą: Łukasz Hanzel (Ruch Chorzów), Robert Gumny (Lech Poznań - wypożyczenie), Ĺuboš Kolár (Spartak Myjava), Peter Sládek (Spartak Myjava), Sebastian Madejski (powrót z wypożyczenia do Legionovii Legionowo), Maciej Felsch (powrót z wypożyczenia do BKS-u Stal Bielsko-Biała), Bartosz Jaroch (powrót z wypożyczenia do Znicza Pruszków), Paweł Moskwik (Piast Gliwice), Mariusz Malec (Olimpia Grudziądz), Nermin Haskić (wypożyczenie, MSK Żylina)
Przychodzą: Łukasz Hanzel (Ruch Chorzów), Robert Gumny (Lech Poznań - wypożyczenie), Ĺuboš Kolár (Spartak Myjava), Peter Sládek (Spartak Myjava), Sebastian Madejski (powrót z wypożyczenia do Legionovii Legionowo), Maciej Felsch (powrót z wypożyczenia do BKS-u Stal Bielsko-Biała), Bartosz Jaroch (powrót z wypożyczenia do Znicza Pruszków), Paweł Moskwik (Piast Gliwice), Mariusz Malec (Olimpia Grudziądz), Nermin Haskić (wypożyczenie, MSK Żylina)
Kontuzje: Adam Deja, Marek Sokołowski, Martin Baran, Lubos Kolar
