Podopieczni Petera Mikuli kontynuują dobrą passę. Po raz drugi w tym sezonie pokonali mistrza kraju, tym razem na tafli rywala. Przed końcem rundy zasadniczej chcą powalczyć z GKS-em Jastrzębie o pierwszą czwórkę.

unia03

Na początku sezonu, po tym jak oświęcimianom bliżej było do broniących się przed spadkiem Podhala Nowy Targ czy Polonii Bytom nikt nie spodziewał się, że praca trenera Mikuli tak szybko zacznie przynosić efekty. Wystarczyły trzy miesiące pracy, by zespół zaczął wygrywać i był w stanie przeciwstawić się najlepszym w kraju. Dziś hokeiści Unii udowodnili, że ubiegłoroczne zwycięstwa nad GKS-em Jastrzębie, GKS-em Tychy czy właśnie Cracovią, nie były dziełem przypadku.

W pierwszej tercji goście popisali się wyjątkowo dobrą skutecznością. Choć strzałów na bramkę oddali trzy razy mniej od rywala, dwa razy rzadziej uderzali celnie, to po 20 minutach gry... wygrywali 2:0. Najpierw do siatki krakowian trafił Roman Trvdoń, a na nieco ponad minutę przed końcem tercji Wojciech Wojtarowicz wykorzystał grę swojego zespołu w przewadze.

W drugiej, najciekawszej tercji, zespoły poszły na wymianę ciosów. Na gola kontaktowego Adriana Kowalówki goście szybko odpowiedzieli trafieniem Petera Tabaczka, a na bramkę Tomasza Kozłowskiego celnym strzałem Grzegorza Piekarskiego. Za sprawą Kamila Kalinowskiego, oświęcimianom ponownie udało się znaleźć drogę do bramki gospodarzy jeszcze przed upływem drugiej odsłony meczu.

Po drugiej przerwie gospodarze zabrali się do odrabiania strat, jednak dwa gole pozwoliły im jedynie zniwelować rozmiary porażki. Na więcej, grającej ze względu na kontuzje jedynie na trzy piątki Cracovii, zabrakło sił. Unia ponownie lepsza w derby Małopolski. Na zwycięstwo w Krakowie czekali prawie... dwa lata.

Cracovia Comarch Kraków – Aksam Unia Oświęcim 4:5 (0:2, 2:3, 2:0) 0:1 Trvdoń (5') 0:2 Wojtarowicz (19') 1:2 Kowalówka (22') 1:3 Tabaczek (26') 2:3 Kozłowski (28') 2:4 Piekarski (31') 2:5 Kalinowski (33') 3:5 Chmielewski (41') 4:5 Dvorak (54')

Aksam Unia Oświęcim: Fikrt – Piekarski, Kasperczyk; Jaros, Tabaczek, Wojtarowicz – Jakesz, Połącarz; Trvdoń, Dornicz, Barinka – Gabryś, Ciura; Kalinowski, Bepierszcz, Piotrowicz – Różański, Urbańczyk – Modrzejewski, Stachura, Adamus Trener: Peter Mikula