"Telefon nie milknie, bo cały czas dzwoni dziewczyna"

Nie milkną echa o fantastycznej postawie Rafała Hałata w trwającym, jeszcze, sezonie ligi okręgowej. Napastnik Koszarawy Żywiec tego lata może być prawdziwym "hitem" okienka transferowego w naszym regionie.

W minioną niedzielę Rafał Hałat skompletował hattrick'a w meczu z LKS Bestwina, co dało już 23. jego trafienie w tym sezonie w Bielskiej Lidze Okręgowej. Wliczając do tego dorobku mecze w ramach Pucharu Polski, Hałat miałby już na swoim koncie goli 31. Nie dziwi, więc fakt, iż 18 latkiem interesują się kluby z wyższych lig, a telefon filigranowego snajpera nie milknie - Nie milknie ponieważ cały czas dzwoni do mnie moja dziewczyna - żartuje Hałat. - A tak całkiem poważnie, to było kilka telefonów z wyższych lig, ale za wcześnie na konkrety - dodaje.

Koszarawa w rundzie wiosennej spisuje się bardzo dobrze. Po cichu mówi się, że w Żywcu w przyszłym sezonie chcą powalczyć o IV ligę -  Jestem pewien, że Koszarawa będzie walczyć w przyszłym roku o awans, ponieważ trener Sala dysponuje obecnie naprawdę dobrą ekipą. Czy pomogę w walce o mistrzostwo? Tego sam jeszcze nie wiem. Wszystko rozstrzygnie się w połowie lipca - kończy dyskretnie nasz rozmówca.

W kuluarach mówi się o zainteresowaniu Hałatem bielskiego BKS-u. Wychowanek Koszarawy owej informacji jednak nie potwierdził.