Pod znakiem mistrzowskiej fety miejscowego GKS-u upłynął finisz sezonu w Radziechowach. Gospodarze do mety dotarli przed tygodniem, dziś postawili "pieczęć" na awansie.

GKS Radziechowy Cukrownikowi z powyżej wspomnianego względu wcale odpuścić nie zamierzali. – Przy takiej sytuacji w tabeli gra się o inne cele. My także swoje na ten mecz mieliśmy. Zakładaliśmy grę „na czysto” w defensywie i zakończenie rozgrywek z jak największą przewagą nad konkurentami – zauważa Mariusz Kozieł, szkoleniowiec mistrzowskiego w tym sezonie GKS-u Radziechowy-Wieprz.

Strzelanie w sobotnim, ostatnim występie w „okręgówce”, gospodarze rozpoczęli już po kilku minutach od pierwszego gwizdka arbitra. Premierowe trafienie zanotował Mateusz Janik. Pozwoliło to ekipie lidera rozgrywek na spokojne prowadzenie gry i zadanie kolejnego ciosu w 35. minucie. Tym razem rezerwowego bramkarza chybian Dawida Francuza do kapitulacji zmusił Krzysztof Figura. Na wysoką porażkę gości zanosiło się w 54. minucie, kiedy na 3:0 podwyższył Damian Salachna. Później jednak w szeregi GKS-u wkradło się rozluźnienie, co spowodowało zmarnowanie kolejnych okazji bramkowych, aż wreszcie nerwowość. Bowiem w krótkim odstępie czasu Cukrownik dwa razy trafił do siatki. Rafał Szczygielski i Szymon Miłek dali swoim kolegom nadzieję na zepsucie święta mistrza rozgrywek. Na  nic jednak zdały się próby doprowadzenia do remisu, rozstrzygnięciem był gol Szymona Byrtka na krótko przed zakończeniem spotkania.

Feta przez zespół z Chybia, prowadzony dziś wyjątkowo przez grającego szkoleniowca Witolda Wawrzyczka, nie została więc w żadnym stopniu przerwana. – Cieszymy się, jak to w sytuacji awansu. Teraz, jak już wspominałem przed tygodniem, musimy zrobić wszystko, by ten sukces odpowiednio spożytkować – wyjaśnia szkoleniowiec GKS-u. Mistrz „okręgówki” zagra końcem czerwca w turnieju sparingowym na Słowacji i wówczas dopiero drużyna uda się na zasłużone urlopy.

GKS Radziechowy-Wieprz – Cukrownik Chybie 4:2 (2:0) 1:0 Janik (6') 2:0 Figura (35') 3:0 Salachna (54') 3:1 R.Szczygielski (80', z rzutu karnego) 3:2 Miłek (82') 4:2 Sz.Byrtek (89')

GKS: Ł.Byrtek – Tracz, Figura, Szczotka, Noga, M.Byrtek, Celej, Trzop (62' Art.Dziedzic), Salachna (65' Ari.Dziedzic), Sz.Byrtek, Janik (70' T.Urbaś) Trener: Kozieł

Cukrownik: Francuz – Filapek, Folek, Wawrzyczek, Ł.Kajstura, Ł.Szczygielski (46' Stokłosa), Suchan (60' J.Kajstura), Feruga, Zygma, Miłek, R.Szczygielski Trener: Wawrzyczek