Pierwsza połowa ćwierćfinałowego starcia z udziałem żywczanek należała do stołecznej ekipy, która zwietrzyła nadzieję na osiągnięcie wyniku zgoła sensacyjnego. Dopiero po godzinie gry Mitech inicjatywę przejął na tyle, iż był w stanie strzelić gole na wagę przepustki do kolejnej fazy pucharowej, w tym rozstrzygającą w... 90. minucie spotkania. – Ten mecz kosztował nas wiele nerwów. Gra nie układała się po naszej myśli, a wręcz toczyła się według scenariusza nam bardzo przeciwnego – opowiada szkoleniowiec żywieckiej drużyny Robert Sołtysek, doceniając efekt finalny osiągnięty przez swoje podopieczne. – Aby awansować konieczne było pokazanie charakteru i to dziewczyny uczyniły. Podniosły się w trudnej sytuacji, gdy szczęście zupełnie nam nie dopisywało. Z tego względu można być zadowolonym, bo do tej pory w wielu meczach Mitechowi nie udawało się poniesionych strat odrabiać – dodaje trener ekstraligowej ekipy z Żywca.

W półfinale żywczanki zmierzą się z Górnikiem Łęczna, który po awans – podobnie, jak „dwójka” Medyka Konin – po awans sięgnął bez żadnego wysiłku. Z racji udziału w Akademickich Mistrzostwach Polski w pucharowym terminie z dalszej walki o trofeum wycofały się AZS PWSZ Wałbrzych oraz Sztorm Gdańsk. Mecze o miejsce w finale zaplanowano na koniec marca, wcześniej nastąpi ligowa inauguracja. Tę żywczanek poprzedzić ma jeszcze sparing z Rysami Bukowina Tatrzańska.

Ćwierćfinały Pucharu Polski:
UKS SMS Łódź – Medyk Konin 0:8
Medyk II Konin – Sztorm Gdańsk 3:0 (walkower)
Praga Warszawa – TS Mitech Żywiec 1:2
Górnik Łęczna – AZS PWSZ Wałbrzych 3:0 (walkower)

Półfinały Pucharu Polski (28 marca):
Medyk II Konin – Medyk Konin
TS Mitech Żywiec – Górnik Łęczna