
Ten remis trzeba szanować
Zespół z Jasienicy w tym sezonie jest "specjalistą" od remisów. Drzewiarz w starciu z LKS-em Tworków zanotował szósty podział punktów, który jednak z perspektywy przebiegu meczu trzeba uszanować.
- Oczywiście, bardzo chcieliśmy wygrać ten mecz, ale remis należy uznać chyba za wynik sprawiedliwy. Nasza gra znacznie lepiej wyglądała w drugiej połowie - zauważa grający trener Drzewiarza, Konrad Kuder.
Pierwsze trzy kwadranse nie przebiegły po myśli jasieniczan, którzy nie byli w stanie wykreować sobie sytuacji z gatunku stuprocentowych. Pojedyncze próby Jakuba Legierskiego i Kudra to było za mało, aby zaskoczyć bramkarza gospodarzy. LKS natomiast bez kompleksów poszedł po otwarcie wyniku. W 30. minucie zawodnik z Tworkowa trafił z bliskiej odległości po krótkim rogu, a cała akcja została zainicjowana po rzucie z autu.
Znacznie lepiej Drzewiarz zaprezentował się po zmianie stron. To przyniosło efekt w 61. minucie, gdy do wyrównania doprowadził Kuder, który wykorzystał rzut karny będący następstwem faulu na Legierskim. Radość ekipy z Jasienicy nie trwała jednak długo. Miejscowy odpowiedzieli pięknym trafieniem po strzale w same "widły". Drzewiarz poszedł jednak z wiarą, że jest w stanie zapunktować w Tworkowie. Okazje mieli: Szymon Królak, Legierski czy nawet... bramkarz Drzewiarza Paweł Góra. W doliczonym czasie ambicja jasieniczan została wynagrodzona. Kuder dobrze przymierzył z okolic 12. metra z woleja, czym ustalił rezultat na 2:2.