Tenisowa nadzieja najlepiej od lat
Z uwagą przyglądaliśmy się zmaganiom kolejnego już międzynarodowego turnieju tenisowego „Bohdan Tomaszewski Cup”, który właśnie dobiegł końca. W pozytywnym nastroju z Warszawy powróci 15-letni Mikołaj Wrzoł.
Na wstępie zawodów zaliczanych do cyklu Tennis Europe w kategorii wiekowej do lat 16, Mikołaj Wrzoł pokonał w dobrym stylu reprezentanta Białorusi, Ilyę Kalabukhau – 6/4, 6/0. W II rundzie poprzeczka poszła w górę. Naprzeciw tenisisty BKT Advantage Bielsko-Biała stanął rozstawiony z numerem 7 Bogdan Pavel z Rumunii. Wrzoł przegrał pierwszą partię 2/6, lecz w kolejnych nie dał rywalowi szans, obie rozstrzygając na swoją korzyść wynikiem 6/4.
Na kortach tenisowych Legii w weekend odbyły się mecze decydujące. Ćwierćfinałowym przeciwnikiem Wrzoła był Vladyslav Lobak, turniejowa „trójka”. Ukrainiec zagrał znakomity mecz i pokonał naszego przedstawiciela w turnieju 6/0, 6/2.
Czy awans do ćwierćfinału uznać należy za dobry start? Ostatnim tenisistą z Podbeskidzia, który osiągnął podobny wynik był Marek Mrozek, jeden z obecnych trenerów Mikołaja Wrzoła. W tym samym prestiżowym turnieju awansował ponad 10 lat temu do II rundy.