To nie miało prawa się wydarzyć...
A jednak się wydarzyło! W kiepskim stylu i już na samym początku pucharowej przygody siatkarki BKS Bostik pożegnały się z rozgrywkami.
Długi mecz ligowy rozegrany w niedzielny wieczór w Kaliszu zdawał się dla bielszczanek nie mieć większego znaczenia, bo w Mielcu od początku rywalizacji pokazywały I-ligowym konkurentkom miejsce w szeregu. Nie tylko w premierowej, przegranej 17:25 partii, zawodniczki Stali nie miały argumentów, by ekipie BKS Bostik się przeciwstawić. Przyjezdne kluczową przewagę zdobyły od stanu 10:9 wychodząc na 16:9, gdy akcjami na siatce popisywała się Weronika Sobiczewska, zaś w polu serwisowym brylowała Julia Nowicka. Podobnie przebiegał wszak set drugi. W nim dystans, który urósł do stanu 24:20 na rzecz podopiecznych Bartłomieja Piekarczyka, wcześniej prowadzących również m.in. 10:4 czy 18:14, cokolwiek jasno nakreślał kierunek starcia w ramach Tauron Pucharu Polski. Zdarzyła się jednak wówczas rzecz trudno wytłumaczalna, zwłaszcza biorąc pod rozwagę różnicę klas rozgrywkowych. Łupem gospodyń padło 6 "oczek" pod rząd! Skuteczność zatraciła podbijana Sobiczewska, po przeciwnej stronie świetną zmianę dała Weronika Gierszewska, którą wspierała Karolina Staniszewska. Po dramatycznym finiszu boiskowe role odwróciły się dokładnie o 180 stopni...
Przy zagrywce Gierszewskiej siatkarki Stali zdobyły przewagę 11:7, wspomniana zawodniczka raz po raz znajdywała sposób na bielski blok, a niemoc, jaka ogarnęła faworyzowany zespół BKS Bostik nabrała rozmiarów kolosalnych. I wstydliwych zarazem, gdy odnotujemy, że zespół prowadzony przez trenera Wiesława Popika triumfował stosunkowo łatwo 25:20, a w seta numer 4 wkroczył rezultatem... 9:0! Dopiero przy zagrywce Dominiki Pierzchały bielszczanki zaczęły odrabiać straty. Zrobiło się 13:8 dla Stali, a dalej nawet 20:19 po bloku Pauliny Majkowskiej na Staniszewskiej. Zastopować mielczanek się jednak nie udało, bo własne błędy Martyny Borowczak i Sobiczewskiej w ataku uniemożliwiły skuteczną pogoń.
To mimo wszystko zaskakujący koniec pucharowej przygody siatkarek znad Białej w dopiero co rozpoczętym sezonie. Jawi się on na ten moment jako trudny.
ITA Tools Stal Mielec - BKS Bostik Bielsko-Biała 3:1 (17:25, 26:24, 25:20, 25:20)
BKS Bostik: Nowicka, Pierzchała, Ceasar, Sobiczewska, Majkowska, Damaske, Mazur (libero) oraz Nowak (libero), Janiuk, Borowczak, Abramajtys, Chmielewska
Trener: Piekarczyk