
Transferowy ruch u faworyta
Na wzmocnienie defensywy postawiono latem w Drogomyślu. Dokonane manewry kadrowe mają sprawić, że Błyskawica sprosta roli jednego z faworytów ligi okręgowej.
Włodarze Błyskawicy sięgnęli w bieżącym oknie transferowym po tercet zawodników, którzy nominalnie występują w formacji obronnej. Z Pruchnej do Drogomyśla przeniósł się stanowiący niezaprzeczalną podporę swego dotychczasowego zespołu Marcin Wysiński. Po krótkiej przygodzie w Radziechowach do drużyny z podokręgu skoczowskiego powrócił Kacper Brachaczek. Z kolei z Cukrownika przywędrował Andrzej Siekierka.
Krótkiej charakterystyki indywidualnej przywołanych letnich nabytków podjął się szkoleniowiec reprezentanta „okręgówki” Krystian Papatanasiu:
- Marcin Wysiński – po sparingach widać, że szczególnie korzystnie prezentuje się na lewej obronie. To jednak zawodnik uniwersalny i choć przede wszystkim przychodzi do nas, aby „trzymać tyły”, to mam przekonanie, że w akcjach ofensywnych także swoją rolę odegra.
- Kacper Brachaczek – nominalny prawy obrońca ma również spore walory w ofensywie. Pozyskanie takiego zawodnika daje nam duże pole manewru w zestawianiu składu.
- Andrzej Siekierka – to może być przysłowiowy „czarny koń” w naszym zespole. Prawy obrońca, ale na tyle dynamiczny, że z powodzeniem poradzi sobie także na boku pomocy. I w tym przypadku słowo uniwersalny nie jest na wyrost.
Skąd dający się zauważyć „gołym okiem” kurs na obrońców? – Byliśmy wysoko w klasyfikacji bramkowych zdobyczy, ale martwiło jednocześnie to, że traciliśmy dużo goli. Zaistniała taka potrzeba, aby zachować większy balans – komentuje trener Błyskawicy.
Obecny weekend drogomyślanie mają wolny, ich uwzględniony w kalendarzu rozgrywek jako inauguracyjny mecz z Metalem Węgierska Górka został przełożony na 7 września. – Nadarza się dobry moment, aby naładować baterie. Będziemy grać już wkrótce właściwie co 3 dni – przyznaje Papatanasiu, który w sezonie 2021/2022 nie skorzysta z Daniela Krzempka, Dawida Lecha i Damiana Stawickiego. Ten pierwszy przeniósł się do ustrońskiej Kuźni, zaś pozostały duet występował będzie w lidze czeskiej.