Trwają rozmowy zmierzające do powołania na stanowisko nowego szkoleniowca w żywieckiej Koszarawie. Jeszcze przed weekendem zapaść ma wiążąca decyzja...

Koszarawa Zywiec Żywiecka drużyna, która aktualnie zajmuje 3. miejsce w tabeli Bielskiej Ligi Okręgowej trenuje obecnie pod okiem trenera tymczasowego. Te obowiązki pełni zawodnik Koszarawy, Piotr Pindel. Ale przed żywczanami bodaj najistotniejszy mecz tego sezonu. Jeśli w sobotę Koszarawa pokona Beskid Skoczów, to awansuje w stawce i znacząco przybliży się do uzyskania upragnionego awansu na szczebel IV ligi.

Nie tylko o najbliższej potyczce i pozostałych do końca rozgrywek bieżącego sezonu myślą w Żywcu. – Jest nadzieja, że ten sezon skończy się dla nas dobrze. Ale myślimy już także pod kątem kolejnego i tak też rozmawiamy w kontekście nowego szkoleniowca drużyny – mówi nam Janusz Wiwatowski, prezes żywieckiego klubu.

W kwestii przejęcia schedy po Zbigniewie Skórzaku pojawiło się w mediach kilka nazwisk, m.in. Krzysztofa Bizackiego, Mirosława Szymury czy Roberta Sołtyska. – Prowadziliśmy rozmowy z różnymi trenerami. Cały czas jesteśmy na etapie ustaleń. Jutro mamy spotkanie, po którym powinniśmy wiedzieć więcej. Decyzji na ten moment jeszcze nie ma – wyjaśnia sternik Koszarawy.