Bez żadnych zakłóceń przebiegają zimowe przygotowania piłkarek Mitechu Żywiec. Pierwszy etap okresu między rundami trenerka Beata Kuta ocenia zatem pozytywnie.

kuta mitech

– Wszystko przebiega, jak dotąd zgodnie z planem. Realizujemy konsekwentnie to, co sobie założyliśmy. Wiadomo, że zimą trzeba trenować na miarę posiadanych warunków, ale ta zima akurat nam sprzyja. Na plus zaliczam to, że trenujemy już na dużym boisku – mówi w rozmowie z naszym portalem Beata Kuta, trenerka żywczanek.

Za ekipą Mitechu udział w halowym turnieju w Goczałkowicach, poprzedzony tygodniowym obozem w Rajczy, jak również gra kontrolna z Czarnymi Sosnowiec. Nad czym aktualnie pracują futbolistki czwartej drużyny jesieni w Ekstralidze? – Odchodzimy od typowej wytrzymałości i siły. Przechodzimy na wytrzymałość specjalną. Pozostał nam miesiąc do meczu pucharowego z Górnikiem Łęczna, dlatego pracujemy także nad taktyką i zgrywaniem zespołu, który w porównaniu z poprzednią rundą został wzmocniony. Dotyczy to zwłaszcza ofensywy. Zastanawiamy się jeszcze nad pozyskaniem jednej ze Słowaczek w kontekście uzupełnienia naszej obrony – klaruje Beata Kuta.

Wśród kadrowych nabytków Mitechu na pierwszy plan wysuwa się reprezentantka Polski, Patrycja Wiśniewska. Ponadto z raciborskiej Unii dołączyła do żywieckiego zespołu Karolina Wieczorek, powrót stał się faktem w przypadku wychowanki Katarzyny Rozmus.

W sparingowym planie Mitechu są jeszcze test-mecze z rywalkami z Żyliny, kadrą Polski do lat 17, ponownie Czarnymi Sosnowiec i ekipą 1. FC Katowice, który to sparing poprzedzi zaplanowany tuż po 20 marca ćwierćfinał Pucharu Polski. Żywczanki do rundy wiosennej przygotowują się kilkoma jednostkami treningowymi każdego tygodnia. Zajęcia odbywają się na orliku w Żywcu oraz – gdy sprzyjają temu warunki pogodowe – na boisku w Wieprzu.