Na 10. miejscu, a więc tuż nad "kreską" zakończyli miniony sezon zawodnicy z Ujsoł. Tego lata działacze Muńcuła pokazali, że potrafią wyciągać wnioski, decydując się na poważne wzmocnienia zespołu. Jerzy Kurowski w zbliżających się rozgrywkach będzie miał do dyspozycji, aż pięciu nowych "grajków". Mowa tu o Krzysztofie Karpercie, który do niedawna był podstawowy zawodnikiem Skałki Żabnica oraz Dariusz Kubicy, Jacku Kalfasie i Marcinie Cokotu. Oni zaś zdecydowali się na wznowienie treningów. - Wzmacniamy się, aby w następnym sezonie nie musieć drżeć o utrzymanie do samego końca - tłumaczy nam Kurowski. 

Muńcuł w tym okienku dokonał jeszcze jednego transferu, który wydaje się być tyle wartościowy, co na pewno zaskakujący. Otóż na grę w a-klasowiczu zdecydował się... Krzysztof Bąk, trener Górala Żywiec. - Traktuję to stricte amatorsko. Chodzi o to, aby jeszcze się trochę poruszać co niedzielę. Nie jest to więc transferowa bomba - śmieje się w rozmowie z nami szkoleniowiec reprezentanta AP-Sport Bielskiej Ligi Okręgowej. Co ciekawe, na kontynuowanie swojej futbolowej przygody w Ujsołach zdecydował się Bartłomiej Kręcichwost. I to pomimo tego, że perspektywiczny snajper miał oferty nawet z IV ligi.