
Piłka nożna - A-klasa
Trenerska rezygnacja. "Coś się już wypaliło"
Pod wodzą nowego szkoleniowca przygotowania do rundy wiosennej rozpocznie drużyna z Zarzecza. Dotychczasowy trener złożył bowiem rezygnację z pełnienia swoich obowiązków.
Od 4 lat za wyniki LKS-u Jezioro Żywieckie Zarzecze odpowiadał Szymon Gąsiorek. Rundę jesienną drużyna zakończyła na 12. pozycji w tabeli żywieckiej A-klasy, mając na swoim koncie 10 punktów. Dla trenera to spore rozczarowanie. - Nie jesteśmy zadowoleni z tego, co udało nam się ugrać jesienią. Borykaliśmy się z problemami kadrowymi, ale i tak stać ten zespół zdecydowanie na więcej - mówi Gąsiorek, który na ręce działaczy złożył rezygnację.
- Uznałem, że potrzebna jest zmiana. Jestem w tym klubie już tak długo, że coś się wypaliło. Moim zdaniem nowy trener da pozytywny bodziec tej drużynie - komentuje nasz rozmówca, który nowego szkoleniowca... znalazł sam. - Namówiłem mojego kolegę Filipa Kasińskiego, aby przejął zespół. To mój bardzo dobry kolega, z którym przez wiele lat grałem w piłkę. To także solidny trener - podkreśla.
A co z Gąsiorkiem? Czy zostanie w Zarzeczu jako zawodnik? W rundzie jesiennej wystąpił w 7 meczach, w których zdobył 2 gole. - Póki co chcę trochę odpocząć od piłki. Muszę wrócić do pełni zdrowia i później będę myślał. Niczego jednak nie wykluczam - zakończył 30-latek.