W bielskiej A-klasie spadkowicz jest już znany od praktycznie kilku miesięcy. Zespół z Mazańcowic w tym sezonie nie zdołał zdobyć choćby punktu. Nie oznacza to jednak iż inne kluby nie posiadają swoich problemów. Przedostatnia ekipa w tych rozgrywkach – Beskid Godziszka także, a najlepszym dowodem na to, że jej zawodnicy w ostatnim spotkaniu z "dwójką" Rekordu nie wyszli na drugą połowę...

Po tym meczu do dymisji podał się szkoleniowiec Beskidu, Bogdan Rozmus, który związany z tym klubem był od wielu lat. B. Rozmus do końca sezonu będzie jednak zasiadać na ławce trenerskiej ekipy z Godziszki. – Na pewno roztajemy się w zgodzie. To było dla mnie piękne 5 lat. Czas jednak na pewne zmiany – mówi sam zainteresowany.