Tytułowe określenie odnosi się w pewnym sensie do postawy ekipy z Dankowic w kolejnej grze kontrolnej. Wszystko wskazywało bowiem na to, że Pasjonat a-klasowy zespół z Bestwinki rozgromi...

pasjonat dankowice - spójnia landek

Przez większą część sparingu przedstawiciel bielskiej „okręgówki” dominował na boisku. W pierwszej połowie o gola postarał się Tomasz Tworek, który głową przelobował bramkarza gospodarzy po dośrodkowaniu Krzysztofa Kocierza. Gol na 2:0, już po pauzie, to efekt uderzenia Kacpra Targosza, ostatnio zawodnika wadowickiej Skawy. Kolejne trafienie dla Pasjonata zanotował Adrian Korczyk, a „dobicia” ekipy z Bestwinki dokonał po indywidualnej akcji Łukasz Błasiak. Nic nie wskazywało wówczas na to, że rywale Pasjonata niebawem... złapią kontakt! Tak się stało, gdy w szeregach dankowickiego zespołu nastąpiło sporo roszad kadrowych, a defensorzy nie grzeszyli koncentracją. Z faktu straty goli nie mógł być zadowolony szkoleniowiec Pasjonata. – Szkoda aż trzech bramek. Zwłaszcza, że daliśmy sobie je strzelić po naszych indywidualnych błędach – mówi trener Artur Bieroński.

Uwagę zwraca kolejny występ w barwach Pasjonata, ostatnio kapitana Wilamowiczanki, Marcina Hermana, być może niebawem gracza klubu z Dankowic.

KS Bestwinka – Pasjonat Dankowice 3:4 (0:1) Gole dla Pasjonata: Tworek, Targosz, Korczyk, Błasiak

Pasjonat: Chmielewski (Sikora) – Tworek, Dawidek, Bieroński, Habiński, B.Adamowicz, Herman, Kocierz, Stasica, Błasiak, Wydra oraz D.Wójcikiewicz, W.Adamowicz, Targosz, Korczyk, Lech, Mi.Wróbel Trener: Bieroński