
Piłka nożna - A-klasa
Walczyli do samego końca
Pomimo że była to ostatnia kolejka w żywieckiej A-klasie, to jednak należała do jednych z najbardziej zaciętych. Robert Sołtysek, szkoleniowiec Metalu Węgierska Górka podsumowuje mecze z minionego weekendu.
Na koniec ... hit
Muńcuł i Magórka walczyli pomiędzy sobą o ligowy byt w 26. kolejce, dlatego paradoksalnie był to mecz "na szczycie" minionego weekendu. Gospodarze jednak rozwiali wszelkie wątpliwości. Zespół z Ujsół pewnie wygrał spotkanie 5:2, czym zapewnił sobie utrzymanie w żywieckiej A-klasie. Ta sztuka nie udała się z kolei "Pewelce", która do końca walczyła z Borami, lecz to podopieczni Sebastiana Gruszfelda minimalnie byli lepsi w ostatecznym rozrachunku. – Szkoda mi zespołu z Pewli Małej. Naprawdę fajnie prezentowali się w tej rundzie. Muńcuł wygrał z kolei z Magórką. Było to na pewno najważniejsze spotkanie tej kolejki – stwierdza trener Metalu, Robert Sołtysek.
Mecz bez historii
W żywieckiej A-klasie nie zdołał utrzymać się także Maksymilian, który uległ rezerwom GKS-u aż 6:1. Soła Żywiec po sezonie pełnym wzlotów i upadków kończy sezon tuż nad kreską z dorobkiem 22 punktów. W miniony weekend rywalizowała z zespołem naszego rozmówcy. – To był mecz bez większej historii. Ciężko było o większą mobilizację dla obu drużyn. Zdobyliśmy 7 bramek w tym spotkaniu, choć mogliśmy więcej, ale cieszymy się z tego udanego dla nas sezonu – ocenia Sołtysek.
U siebie będą groźni
Pewna mistrzostwa drużyna z Rajczy nie zamierzała odpuszczać nikomu. W minionej kolejce podejmowała ona Skrzyczne Lipowa. Potyczka była względnie wyrównana tylko przez trzy kwadranse. Zawodnicy mistrza żywieckiej A-klasy po zmianie stron aż pięciokrotnie wpisywali się na listę strzelców odnosząc ostatecznie przekonujące zwycięstwo. – Soła w zgodnej opinii zasłużyła na awans i co... Życzymy jej powodzenia w "okręgówce"! Mają mocny skład, ale jakieś wzmocnienia na pewno korzystnie wpłynęłyby na ten zespół. Znając ich ambicję w każdym meczu będą walczyć o komplet punktów. Szczególnie Soła w "okręgówce" będzie mocna u siebie. Trzymam kciuki – mówi szkoleniowiec drużyny z Węgierskiej Górki.
Wyniki 26. kolejki:
Soła Rajcza – Skrzyczne Lipowa 6:0 (1:0)
Podhalanka Milówka – LKS Sopotnia 8:0 (3:0)
LKS Pewel Mała – Bory Pietrzykowice 1:2 (1:0)
Muńcuł Ujsoły – Magórka Czernichów 5:2 (2:1)
Metal Węgierska Górka – Soła Żywiec 7:1 (3:0)
GKS II Radziechowy-Wieprz – Maksymilian Cisiec 6:1 (3:0)
Koszarawa Babia Góra – Beskid Gilowice 6:3 (3:1)
Muńcuł i Magórka walczyli pomiędzy sobą o ligowy byt w 26. kolejce, dlatego paradoksalnie był to mecz "na szczycie" minionego weekendu. Gospodarze jednak rozwiali wszelkie wątpliwości. Zespół z Ujsół pewnie wygrał spotkanie 5:2, czym zapewnił sobie utrzymanie w żywieckiej A-klasie. Ta sztuka nie udała się z kolei "Pewelce", która do końca walczyła z Borami, lecz to podopieczni Sebastiana Gruszfelda minimalnie byli lepsi w ostatecznym rozrachunku. – Szkoda mi zespołu z Pewli Małej. Naprawdę fajnie prezentowali się w tej rundzie. Muńcuł wygrał z kolei z Magórką. Było to na pewno najważniejsze spotkanie tej kolejki – stwierdza trener Metalu, Robert Sołtysek.
Mecz bez historii
W żywieckiej A-klasie nie zdołał utrzymać się także Maksymilian, który uległ rezerwom GKS-u aż 6:1. Soła Żywiec po sezonie pełnym wzlotów i upadków kończy sezon tuż nad kreską z dorobkiem 22 punktów. W miniony weekend rywalizowała z zespołem naszego rozmówcy. – To był mecz bez większej historii. Ciężko było o większą mobilizację dla obu drużyn. Zdobyliśmy 7 bramek w tym spotkaniu, choć mogliśmy więcej, ale cieszymy się z tego udanego dla nas sezonu – ocenia Sołtysek.
U siebie będą groźni
Pewna mistrzostwa drużyna z Rajczy nie zamierzała odpuszczać nikomu. W minionej kolejce podejmowała ona Skrzyczne Lipowa. Potyczka była względnie wyrównana tylko przez trzy kwadranse. Zawodnicy mistrza żywieckiej A-klasy po zmianie stron aż pięciokrotnie wpisywali się na listę strzelców odnosząc ostatecznie przekonujące zwycięstwo. – Soła w zgodnej opinii zasłużyła na awans i co... Życzymy jej powodzenia w "okręgówce"! Mają mocny skład, ale jakieś wzmocnienia na pewno korzystnie wpłynęłyby na ten zespół. Znając ich ambicję w każdym meczu będą walczyć o komplet punktów. Szczególnie Soła w "okręgówce" będzie mocna u siebie. Trzymam kciuki – mówi szkoleniowiec drużyny z Węgierskiej Górki.
Wyniki 26. kolejki:
Soła Rajcza – Skrzyczne Lipowa 6:0 (1:0)
Podhalanka Milówka – LKS Sopotnia 8:0 (3:0)
LKS Pewel Mała – Bory Pietrzykowice 1:2 (1:0)
Muńcuł Ujsoły – Magórka Czernichów 5:2 (2:1)
Metal Węgierska Górka – Soła Żywiec 7:1 (3:0)
GKS II Radziechowy-Wieprz – Maksymilian Cisiec 6:1 (3:0)
Koszarawa Babia Góra – Beskid Gilowice 6:3 (3:1)