
Walka o podium? Odpowiedź na boisku...
Z bardzo dużą dozą prawdopodobieństwa stwierdzić można, że zespół z Jaworza nie zdoła jednak dołączyć wiosną do tercetu okupującego na półmetku rozgrywek „okręgówki” miejsca na podium.
– Inauguracja sprzed tygodnia miała dać nam odpowiedź, czy będziemy w stanie zainicjować jakiś pościg. Ale rywal z Goczałkowic zaprezentował dużo wyższy poziom na przestrzeni całego spotkania. Straty punktowe do czołówki są dość znaczne, natomiast zajmowane obecnie miejsce tuż „za pudłem” jak najbardziej chcemy obronić – przyznaje Tomasz Wuwer, szkoleniowiec Czarnych.
Jakby tego było mało, po wyjazdowej klęsce 0:5 w rywalizacji „dwójką” LKS-u Goczałkowice, również w Zabrzegu w starciu z dużo niżej notowanym w tabeli Sokołem jaworzanie sobie nie poradzili. – Gra układała się nam w pierwszej połowie całkiem nieźle, ale byliśmy bardzo, ale to bardzo nieskuteczni. Po przerwie wyglądało to już słabo. Biliśmy głową w mur, a przeciwnik nas kontrował – opowiada nasz rozmówca.
Jak dodaje, wstęp rundy wiosennej stanowi spore rozczarowanie. – W całej poprzedniej rundzie straciliśmy 6 goli, teraz już przekroczyliśmy tą ilość w 2 meczach wiosennych. Mentalne przełamanie jest nam potrzebne, bo niewątpliwie potrafimy. Bezpośredni konkurenci nam pomagają, bo na przykład Pasjonat też punkty traci. Ale musimy przede wszystkim sami ruszyć z miejsca – mówi Wuwer.