Trening zamiast sparingu – tak wyglądał z piłkarskiego punktu widzenia weekend dla ekipy Czarnych-Górala. Co ponadto? Klaruje się z każdym dniem kadra IV-ligowca.

Goral_Zywiec 2 W sobotę po południu żywczanie mieli skonfrontować się w test-meczu w Suchej Beskidzkiej z Babią Górą. Pojedynek do skutku jednak nie doszedł. Wprawdzie żywiecki zespół do rywala dotarł, ale... przywiózł ze sobą solidną dawkę opadów deszczu. Boisko w kwadrans zostało całkowicie zalane i do użytku już nie nadawało się. Podopieczni Piotra Jaroszka wrócili więc do Żywca, by... odbyć jednostkę treningową.

Do rozpoczęcia ligowych zmagań w sezonie 2014/2015 pozostały dwa tygodnie. To przede wszystkim czas ostatecznego skompletowania kadry drużyny. Znajdzie się w niej boczny pomocnik Dariusz Sierota, który ostatnio reprezentował barwy bialskiej Stali. Z wypożyczenia do Maksymiliana Cisiec powrócił tercet – Przemysław Miodoński, Wojciech Miodoński i Eryk Trzop, ale pewny gry w Czarnych-Góralu w najbliższych rozgrywkach może być jak na razie tylko ten pierwszy. W przypadku pozostałej dwójki możliwe jest ponowne wypożyczenie. W kadrze trenera Jaroszka jest również Jan Adamek, zawodnik „własnego chowu”, który skończył właśnie wiek juniora.

Kilka dni temu obszernie informowaliśmy o testach w Żywcu dwóch golkiperów – Tomasza Łysonia z BKS-u Stali oraz Rafała Prochownika z Koszarawy. Obaj prezentują się z pozytywnej strony, trwają natomiast rozmowy z ich macierzystymi klubami. O ile wypożyczenie Łysonia z Bielska-Białej nie powinno zbytnio skomplikować się, to już negocjacje z rywalem zza miedzy są trudniejsze. W grę wchodzi bowiem wskazanie zawodników, którzy w zamian za transfer Prochownika zasililiby żywiecką Koszarawę.

Plany meczowe IV-ligowca? W środę do Żywca zawita drużyna tego samego poziomu rozgrywkowego, Kalwarianka Kalwaria Zebrzydowska. Jeśli wszystko przebiegać będzie zgodnie z planem, to w sobotę Czarnych-Górala czekają aż dwa spotkania – pucharowe z LKS-em Zarzecze oraz sparingowe z rezerwami GKS-u Katowice. – Chciałbym, aby ten drugi mecz też się odbył i o ile będzie to możliwe zagrać na dwa składy – podkreśla szkoleniowiec Czarnych-Górala.