Zwycięstwo przełomowe? 

Tego lata Krzysztof Karpeta zastąpił na ławce trenerskiej Wojciecha Kłuska pod którego wodzą drużyna w minionym sezonie dołowała. W trwającej kampanii zespół z Ujsoł prezentuje się zdecydowanie lepiej, czego odzwierciedleniem jest zajmowane 6. miejsce w ligowej tabeli. - Dwa poprzednie spotkania zakończyliśmy bez zwycięstwa. Zremisowaliśmy z Magurą Bystra i przegraliśmy z Metalem Węgierska Górka. W tych meczach brakowało nam nieco szczęścia i skuteczności. Teraz wygraliśmy i mam nadzieję, że to zwycięstwo przełomowe - powiedział nam Karpeta.
 
W minionej kolejce Muńcuł pokonał na boisku w Złatnej solidne LKS Jezioro Żywieckie Zarzecze 4:1. - Był to ciężki mecz. Przeciwnik miał karnego i gdyby go wykorzystał, to różnie mogłoby się to spotkanie potoczyć - zauważył nasz rozmówca. 
 

Niespodziewany wicelider 

Jedną z największych niespodzianek tego sezonu jest postawa LKS-u Sopotnia. Podopieczni Tomasza Cieślika awansowali na pozycję wicelidera, mając na swoim koncie 15 "oczek". W sobotę ekipa z Sopotni pokonała Skrzyczne Lipowa (2:1). - LKS po raz kolejny pokazał, że ma duży potencjał i trzeba się bać tej drużyny bać. Skrzyczne natomiast spisuje się grubo poniżej oczekiwań - stwierdził Karpeta, który odniósł się także do hitowego meczu w Leśnej, gdzie gospodarze pokonali (3:1) Beskid Gilowice. - Ważne punkty dla gospodarzy, którzy mają wysokie aspiracje. Beskid, na razie punkty traci, ale w końcu złapie regularność. Gilowiczanie są mocni i mają fajnego trenera - podsumował szkoleniowiec Muńcoła. 

Wyniki 7. kolejki: 
Magórka Czernichów – GKS II Radziechowy-Wieprz 
6:0 (1:0)
LKS Sopotnia – Skrzyczne Lipowa 2:1 (2:1)
Metal Węgierska Górka – Jeleśnianka Jeleśnia 4:0 (3:0)
Muńcuł Ujsoły – Jezioro Żywieckie Zarzecze 4:1 (2:1)
Soła Żywiec – Sokół Słotwina 2:2 (1:0)
Koszarawa Babia Góra – Magura Bystra 0:1 (0:0)
LKS Leśna – Beskid Gilowice 3:1 (2:1)