
Piłka nożna - Liga Okręgowa
Widowisko... jednostronne
W awizowanym jako jeden z najciekawszych pojedynków tej kolejki Błyskawica Drogomyśl podejmowała zespół z Wisły.
– Zawsze gdzieś tam się obawiam meczów z zespołem z Wisłą. Jest to niewygodny rywal, nawet pomimo przebudowy jaka tam nastąpiła w trakcie tego lata – mówi trener Błyskawicy, Krystian Papatanasiu. Istotnie, WSS postraszył zawodników z Drogomyśla, gdy za sprawą trafienia Mirosława Wałacha goście otworzyli wynik meczu. Odpowiedź drogomyślan była niemal natychmiastowa. Damian Stawicki dobrze odnalazł się w zamieszaniu po rzucie wolnym i ulokował piłkę w siatce.
Na drugą połowę zespół Błyskawicy wyszedł niezwykle zmotywowany i co najważniejsze, do bólu skuteczny. Chwilę po jej rozpoczęciu na prowadzenie drużynę z Drogomyśla wyprowadził Mariusz Saltarius, który strzałem głową pokonał bramkarza rywali. W 51. minucie instynktem snajpera błysnął Krzysztof Koczur zamykając składną akcję swego zespołu. To jednak nie było postawienie kropki nad i. Błyskawica z każdą następną minutą pokazywała co raz to większe zaangażowanie. Owocem tego były kolejne bramki. Chwilę po pojawieniu się na boisko do siatki rywala trafił Daniel Krzempek, a wynik meczu ustalił rozgrywający dobre zawody, Koczur.
Na drugą połowę zespół Błyskawicy wyszedł niezwykle zmotywowany i co najważniejsze, do bólu skuteczny. Chwilę po jej rozpoczęciu na prowadzenie drużynę z Drogomyśla wyprowadził Mariusz Saltarius, który strzałem głową pokonał bramkarza rywali. W 51. minucie instynktem snajpera błysnął Krzysztof Koczur zamykając składną akcję swego zespołu. To jednak nie było postawienie kropki nad i. Błyskawica z każdą następną minutą pokazywała co raz to większe zaangażowanie. Owocem tego były kolejne bramki. Chwilę po pojawieniu się na boisko do siatki rywala trafił Daniel Krzempek, a wynik meczu ustalił rozgrywający dobre zawody, Koczur.