Hit.
Świąteczna zgodność zapanowała najwyraźniej na boiskach „okręgówki” podczas sobotnich gier. Bo jak inaczej odnieść się do faktu, że w aż 5 przypadkach mecze finalnie zwieńczone zostały remisami, a w 2 innych goście sięgali po zwycięstwa „rzutem na taśmę” w końcowych minutach potyczek? To pierwsza tak obfita w podziały punktowe kolejka w rundzie wiosennej.

Bohater.
Michał Duda.
Ofensywni piłkarze Orła Łękawica nie przestają tej wiosny zachwycać. W sobotę ponownie na murawie brylował Robert Mrózek, ale w sukurs przyszedł mu Duda. Napastnik zdobył 2 gole, w tym zwycięskiego w 88. minucie spotkania w Pruchnej, poza tym naharował się niczym wół. A wszystko to mimo urazu, z jakim zmagał się przystępującym do ważnego dla Orła meczu.

Rozczarowanie.
Beskid Skoczów.
Bardzo, ale to bardzo rzadko właśnie w tej kategorii wskazujemy obecnego lidera ligi. Ten jednak w sobotę świąteczną i formę taką zademonstrował, tracąc pierwsze punkty na wiosnę i bynajmniej nie przybliżając się tym razem w sposób znaczący do IV-ligowej promocji. Beskid nie potrafił pokonać w roli gospodarza ekipy z Puńcowa, która – co w niniejszym kontekście warto przypomnieć – przed tygodniem została rozbita w Chybiu.

Liczba.
9.
Ilość remisów w obecnym sezonie śrubuje żywiecka Koszarawa. Łupami podopieczni Daniela Bąka podzielili się z Cukrownikiem, utrzymując przewagę nad resztą stawki w statystyce meczów zwieńczonych identycznym rozdziałem zysków.

Co ciekawego?
35 goli w świątecznej kolejce to skuteczność cokolwiek przyzwoita. Nie sposób jednak nie zaznaczyć, że aż 8 razy piłka wpadała do „prostokąta” w Drogomyślu, a 7-krotnie w Pruchnej.

Hat-trick „żądła” zespołu z Drogomyśla Krzysztofa Koczura był w aspekcie strzeleckim ozdobą minionej serii spotkań.

Ostatnie mecze wspominać miło będą także inni autorzy „dwupaków” – przywołani już powyżej Duda i Mrózek z Orła, Grzegorz Szymoński z Górala oraz Szymon Płoszaj z Błyskawicy.

Tylko wskakujący na fotel wicelidera „okręgówki” piłkarze Błyskawicy zdołali wykorzystać atut boiska.

Zgodnie „in minus” prezentują się w tym roku na własnych „śmieciach” beniaminkowie z Rajczy i Bestwinki, którzy po raz trzeci musieli uznać wyższość swoich konkurentów.

Cyfrę „8” z przodu w liczbie straconych goli notuje już LKS Kończyce Małe, który po „demolce” w Drogomyślu w bagażu ma 82 bramki.

Marcin Jaworzyn (Beskid) z 19 trafieniami to wciąż najskuteczniejszy zawodnik całej ligi. 18 goli ma Jakub Ogiegło z Pasjonata, a 17 Jakub Pilch z BKS-u Stali, który w przeciwieństwie do duetu liderów w sobotę bramkę zdobył.

– Jonasz Chmiel z ekipy z Kończyc Małych obejrzał jako jedyny „cegłę”, przedwcześnie kończąc występ.

Również w meczu numer 6. rundy rewanżowej BLO pokonać nie dali się futboliści Czarnych Jaworze.

Wyniki 23. kolejki:

BKS Stal Bielsko-Biała – LKS Bestwina 1:1 (1:1), RELACJA

Czarni Jaworze – Góral Żywiec 2:2 (0:1), RELACJA

Spójnia Zebrzydowice – WSS Wisła w Wiśle 1:1 (1:1), RELACJA

LKS '99 Pruchna – Orzeł Łękawica 3:4 (1:2), RELACJA

Beskid Skoczów – Tempo Puńców 1:1 (0:0), RELACJA

Koszarawa Żywiec – Cukrownik Chybie 2:2 (2:1), RELACJA

Błyskawica Drogomyśl – LKS Kończyce Małe 7:1 (2:0), RELACJA

KS Bestwinka – Rekord II Bielsko-Biała 0:1 (0:0), RELACJA

Soła Rajcza – Pasjonat Dankowice 2:3 (0:2), RELACJA