Na Starym Rynku z kibicami spotkali się piłkarze oraz sztab szkoleniowy bielskiego Podbeskidzia. Przedsmak ligowych emocji unosił się w powietrzu... prezentacja podbeskidzieZebranych sympatyków futbolu, stęsknionych za ligowymi emocjami przywitała góralska kapela, następnie Mateusz Borek, komentator stacji Polsat Sport. Zanim na scenie pojawili się główni bohaterowie wieczoru, głos zabrali prezydent Bielska-Białej Jacek Krywult oraz prezes klubu Wojciech Borecki. – Rozpoczynamy kolejny sezon, sezon piąty, a zatem jubileuszowy. Jak za każdym razem chcieliśmy zespół dobrze przygotować. Nie możemy dopuścić do tego, co wydarzyło w końcówce poprzedniego sezonu. Było nerwowo, musieliśmy wygrać jeden czy drugi mecz. Pozyskaliśmy wielu ciekawy zawodników. Nastąpiła zmiana pokoleniowa. Mamy w drużynie mieszankę rutyny z młodością. Staraliśmy się stworzyć wspólnie z drugim akcjonariuszem spółki dobre warunki podczas przygotowań – powiedział prezydent Krywult. – Wymagania? Pierwsza ósemka minimum, taki jest nasz cel – dodał optymistycznie.

Prezes Borecki wtórował. – Staramy się rozwijać. Odmłodzenie najstarszej ekipy w ekstraklasie było racjonalnym posunięciem. Samymi młodymi zawodnikami ciężko byłoby jednak utrzymać zespół w ekstraklasie. Trener Kubicki i sztab szkoleniowy mają wyrównaną i dobrą drużynę – stwierdził. podbeskidzie Gwóźdź programu nastąpił o godzinie 18:50, wówczas jako pierwszy na scenie pojawił się Sebastian Madejski. Kibice mogli poznać graczy, którzy zasilili szeregi zespołu, m.in. Japończyka Koheti Kato, Mateusza Możdżenia z Lechii Gdańsk, reprezentanta Litwy Emilijusa Zubasa oraz pozyskanego wczoraj z Olimpii Grudziądz Bartosza Jarocha.

Prezentacji zespołu towarzyszyła strefa kibica dla najmłodszych, zebrani mogli zobaczyć układ taneczny zaprezentowany przez dziewczyny ze szkoły tańca Cubana, na wstępie wydarzenia materiał filmowy przybliżający miniony sezon. Uczczono także pierwsze urodziny klubowej maskotki  Beskidka. cubana