Podopieczni Henryka Mazura w kolejnym test-meczu zmierzyli się z KS-em Chełmek. Spotkanie miało dwa oblicza. bestwina Od pierwszego gwizdka arbitra inicjatywa należała do reprezentanta bielskiej „okręgówki”. Zespół prowadzony przez Henryka Mazura nadawał ton grze, atakował, stwarzał sobie podbramkowe sytuacje, ale w ostatniej minucie premierowej odsłony gola strzelili zawodnicy KS-u Chełmek. Swój udział przy tej bramce miała defensywa LKS-u Bestwina, a konkretnie testowany bramkarz oraz Marcin Gołąb. Pomiędzy zawodnikami doszło do nieporozumienia, z czego skrzętnie skorzystał przeciwnik kierując futbolówkę do celu. W drugiej odsłonie więcej z gry mieli zawodnicy rywalizujący na co dzień w Wadowickiej Lidze Okręgowej, co przełożyło się na trzy trafienia w ich wykonaniu.

Pomeczowa opinia Henryka Mazura: - Pierwsza połowa w naszym wykonaniu była bardzo dobra. Myślę, że mieliśmy piłkę przy nodze przez 70 procent czasu gry. Po przerwie wyszło z moich zawodników zmęczenie. Trenujemy ostatnio bardzo mocno. Szanse dostali testowani zawodnicy i młodzież. Mieliśmy w drugiej odsłonie swoje okazje, ale to przeciwnik był skuteczniejszy i wygrał.

KS Chełmek - LKS Bestwina 4:0 (1:0)

Bestwina: testowany zawodnik (B.Droździk) – Małaczek, Zabłocki, Gołąb, Lisewski, Mizera, M.Droździk, Włoszek, Bartula, Mazur, Adamczyk oraz Kalamus, Puczka i dwóch testowanych zawodników Trener: Mazur