Turnieju w Tarnowskich Górach bielszczanie nie mogą zaliczyć do udanych, wszak dwukrotnie parkiet opuszczali jako zespół pokonany. W konfrontacji z gospodarzami kluczowa okazała się druga kwarta, w której koszykarze KKS-u uzyskali o 7 „oczek” więcej od bielskiej ekipy. Wprawdzie po przerwie bielszczanie prowadzeni przez swojego lidera Roberta Kozaczkę, zdobywcę 20 punktów, straty nieznacznie zniwelowali, to ostatecznie przegrali 71:73.

Nazajutrz scenariusz był podobny. Każdą z trzech kwart zawodnicy Startu Dobrodzień wygrali różnicą 2 punktów i zaliczki tej nie dali sobie odebrać, choć ostatni z fragmentów meczu nieznacznie należał do DAAS Basket Hills. Bielscy III-ligowcy zakończyli zatem rywalizację na 3. miejscu, co więcej pechowo z kontuzjami spotkanie zwieńczyli Kozaczka i Alberto Garita. To również miało wpływ na drugą przegraną w zawodach.

W kwietniu bielskich koszykarzy czekają kolejne zmagania, tym razem już na szczeblu centralnym.

DAAS Basket Hills Bielsko-Biała – KKS Tarnowskie Góry 71:73 (19:20, 17:24, 19:17, 16:12)

DAAS Basket Hills Bielsko-Biała – Start Dobrodzień 68:73 (19:21, 15:17, 16:18, 18:17)

DAAS Basket Hills:
Kozaczka, Szybowicz, Garita, Cichoń, Adamus, Karnia, Goryl, Garus