
Piłka nożna - Liga Okręgowa
Wzmocnienia i powroty. "Mam spory komfort wyboru"
Krystalizuje się kadra żywieckiej Koszarawy na rundę wiosenną. Do drużyny dołączyło na tę chwilę 4 zawodników.
Po odejściach Mykhailo Lavruka do Spójni Landek oraz Tomasza Fijaka, który został trenerem Soły Rajcza jakość zespołu z Żywca zmalała. - Mykhailo był na pewno postacią wiodącą w naszym zespole. Tomek natomiast ostatnie pół roku stracił z powodu kontuzji, lecz na wiosnę miał być już do naszej dyspozycji i liczyłem na niego. Sprawy jednak potoczyły się tak, a nie inaczej - mówi nam Daniel Bąk, trener Koszarawy, który wobec tego szukał na rynku transferowym odpowiednich uzupełnień drużyny. - Jestem zadowolony z tego co mamy. Nasza kadra razem z juniorami, którzy z nami trenują liczy 22. zawodników. Dlatego mam spory komfort wyboru - dodał Bąk.
Pierwszym piłkarzem, który dołączył do Koszarawy był obrońca Przemysław Przerwa, znany niegdyś z występów nie tylko przy al. Wolności, ale też w Góralu Żywiec, Skałce Żabnica, czy Świcie Cięcina. W klubie z Cięciny występował także bramkarz Radosław Pietrasik, który o bluzę z numerem "1" rywalizować będzie z Jakubem Gałuszką. Oprócz Przerwy grono obrońców poszerzył również były już kapitan LKS-u Pewel Mała Artur Wróbel - notabene wychowanek Koszarawy.
O swoje miejsce w drugiej linii rywalizować będzie natomiast powracający z zagranicy Maksymilian Celej. - Na każdej pozycji będzie rywalizacja co mnie bardzo cieszy. Większość "11", która wybiegnie na pierwszy mecz ligowy z Bestwinką już w swojej głowie mam. Odpowiedź na ostatnie znaki zapytania da mi najbliższy sparing - zdradził Bąk, którego piłkarze w sobotę zmierzą się w Kobiernicach z tamtejszą Sołą.