Zbrojenia IV-ligowca, który od startu przygotowań „na potęgę” testuje potencjalne nabytki, już się rozpoczęły. Jako pierwszy z czechowickim klubem związał się Damian Zajączkowski. 25-latek do Czechowic-Dziedzic trafił z Pniówka Pawłowice, którego barwy przywdziewa niezmiennie od sezonu 2018/2019. W obecnych rozgrywkach zawodnik, który występować może zarówno na boku obrony, jak i linii pomocy, na III-ligowych boiskach spędził jednak tylko 133 minuty, pełniąc wyłącznie rolę zmiennika.


– To bardzo solidne wzmocnienie. Jestem przekonany, że nasz nowy nabytek pomoże w osiąganiu wiosną dobrych wyników. Weryfikację przyniesie jednak oczywiście boisko – opisuje Jarosław Kupis, szkoleniowiec MRKS-u.

IV-ligowiec, który na półmetku sezonu nie może być pewny zachowania obecnego statusu, zamierza również przeprowadzić przed startem rywalizacji o punkty inne wartościowe transfery. „Na celowniku” MRKS-u, o czym na naszych łamach już informowaliśmy, jest pomocnik Michał Czernek. W tym przypadku jednak kluczowe będzie porozumienie między klubami. 23-latek jest wszak piłkarzem GKS-u Radziechowy-Wieprz, w którym spędził minioną rundę.