Z formą daleko w lesie
W Legionowie siatkarki BKS Bostik wkroczyły w serię meczów wyjazdowych, licząc na poprawę niskiej pozycji w tabeli.
Sporą szansę na dobre otwarcie meczu bielszczanki zaprzepaściły. Odskoczyły rywalkom dosyć wyraźnie na 15:11, prezentując wysoką skuteczność w ataku z Aleksandrą Kazałą na czele, ale od wyniku 20:18 ich gra „siadła”. Wyszarpana wygrana ekipy z Legionowa to w głównej mierze następstwo jej przewagi w zagrywce, w tym asów serwisowych Olivii Różański, Diany Dąbrowskiej i Gyselle Silvy Franco.
Druga partia była dla przyjezdnych o tyle gorsza, że poza fazą początkową ustępowały przeciwniczkom przez długi czas kilkoma „oczkami”. Istotne okazały się akcje środkowych IŁ Capital – zagrywki i ataki Mai Tokarskiej oraz bloki Aleksandry Gryki. Gospodynie skrzętnie odskakiwały na 12:9, następnie 17:13. W szeregach BKS Bostik próżno było szukać liderki, w akcjach ofensywnych błędy popełniały z reguły gwarantujące stabilność Weronika Szlagowska i Gabriela Orvosova. Sytuacja diametralnie zmieniła się od rezultatu 19:14, gdy wobec nieoczekiwanych pomyłek legionowianek błyskawicznie set się wyrównał. Na finiszu podopieczne Bartłomieja Piekarczyka zdobyły nawet skromną zaliczkę 23:22 po punkcie z zagrywki Martyny Borowczak, ale udane zbicia Różański nie pozostawiły wątpliwości.
Świadkami huśtawki nastrojów kibice byli również po zmianie stron. Miejscowe najwyraźniej zbyt rozluźnione popełniały masę błędów, po których dystans wzrósł do stanu 10:5 dla BKS Bostik. Następnie z zagrywki piłkę poza pole gry posłała Orvosova, by zapoczątkować zatrważającą serię swojego zespołu, a mianowicie zepsute ataki Szlagowskiej i Magdaleny Janiuk, po czym zrobiło się... 11:10 dla siatkarek IŁ Capital. Bielszczanki nie były już w stanie na dłużej odzyskać równowagi. Kolejne złe zagrania, tym razem w wykonaniu Orvosovej, umożliwiły rywalkom zbudowanie różnicy 17:13, wkrótce ponownie notowaliśmy remis, ale niepewność przyjezdnych znów dała znać o sobie. Błędy własne Kazały w ataku (z łącznie 12 całej drużyny w tym elemencie) czy Eweliny Polak w rozegraniu były tylko wodą na młyn dla gładko triumfujących zawodniczek z Legionowa.
IŁ Capital Legionovia Legionowo – BKS Bostik Bielsko-Biała 3:0 (25:21, 25:23, 25:22)
BKS Bostik: Kazała, Orvosova, Janiuk, Chmielewska, Szlagowska, Pierzchała, Drabek (libero) oraz Mazur (libero), Borowczak, Łyszkiewicz, Polak
Trener: Piekarczyk