Ta decyzja zapadła wczoraj, ale z zamiarem rezygnacji nosiłem się wcześniej. Są ważniejsze sprawy niż futbol, z którym od 30 lat jestem związany. Taka kolej rzeczy - takimi słowami pożegnał się w sobotę ze swoją pracą Dariusz Owczarczyk, który był jednym z najdłużej pracujących w jednym klubie trenerem w Beskidach. Przez wzgląd na rodzinne obowiązki po pierwszej kolejce PROFI CREDIT Bielskiej Ligi Okręgowej podał się do dymisji. W Zebrzydowicach natychmiastowo rozpoczęto toteż poszukiwania nowego szkoleniowca. Pierwotnie postanowiono na Jacka Wachtarczyka, który dotychczas pracował w klubie z młodzieżą. Było to jednak rozwiązanie tymczasowe. 

Działacze Spójni zaufaniem obdarzyli ostatecznie Grzegorza Łukasika, ostatnio prowadzającego III-ligowy GKS Jastrzębie. Wcześniej 43-latek trenował Granicę Ruptawa i... Spójnię Zebrzydowice. Było to w latach 2001/02.