Ciężko z faworytem
Bielszczanie nie byli faworytem potyczki z Jastrzębskim Węglem, ale z drugiej strony beniaminek nie miał nic do stracenia. Tak też podszedł do tego spotkania.
Premierowy set od początku był bardzo wyrównany. Gospodarze dzięki dobrej grze blokiem wyszli co prawda na prowadzenie 4:1, ale bielszczanie bardzo szybko doprowadzili do wyrównania. Na pierwszą wymuszoną regulaminem przerwę zespoły schodziły przy stanie 8:7. Kilkukrotnie do remisów w kolejnej fazie meczu doprowadzał Jose Luis Gonzalez. Po zepsutej zagrywce Michała Budniaka siatkarze ponownie ucięli sobie pogawędki z trenerami (16:15). Rozmowa z Lorenzo Bernardim dobrze wpłynęła na gospodarzy, którzy przejęli inicjatywę i na swoją korzyść rozstrzygnęli losy seta (25:21).
Druga odsłona rozpoczęła się od prowadzeni BBTS-u. Goście po autowym ataku rywala prowadzili 8:6, chwilę później Simon Van de Voorde został zablokowany przez Budniaka. Jastrzębski Węgiel stan meczu wyrównał (9:9) po precyzyjnej zagrywce wspomnianego Belga, a następnie wypracował sobie nieznaczną przewagę, którą utrzymał do samego końca. Bielszczanie w końcówce byli blisko rywali (22:20, 23:21), ale doświadczeni jastrzębianie swego dopięli.
Trzecia partia rozpoczęła się od zepsutej zagrywki w wykonaniu Macieja Fijałka. Dobra postawa m.in. Michała Kubiaka dała gospodarzom prowadzenie (8:6). Po ataku Tomasza Kalembki beniaminek doprowadził jednak do remisu 9:9, a chwilę później po skutecznej zagrywce Gonzaleza prowadził 14:11. BBTS wypracowanej przewagi oddać nie chciał i nie oddał. Piłkę setową podopieczni Janusza Bułkowskiego mieli przy stanie 21:24, tej nie skończyli, następną już tak.
Czwarta partia, zdecydowanie najsłabsza w wykonaniu przyjezdnych, okazała się tą ostatnią. Początek decydującego seta był jeszcze w miarę wyrównany, ale wraz z upływem czasu rosła przewaga Jastrzębskiego Węgla. Urosła do dziesięciu punktów (20:10) i już nie zmalała. Gospodarzy do zwycięstwa poprowadził wspomniany Kubiak, który został uznany za najlepszego zawodnika meczu.
Jastrzębski Węgiel – BBTS Bielsko-Biała 3:1 (25:21, 25:21, 22:25, 25:14)
BBTS: Fijałek, Gonzalez, Buniak, Kalembka, Vlk, Błoński, Swaczyna (libero) oraz Stojković, Bućko, Kwasowski, Akimienka Trener: Bułkowski