Z NHL do Oświęcimia?
Ivan Dornicz oraz Roman Tvrdoń przekonali do siebie trenera Petera Mikulę. Obecnie trwają negocjacje w sprawie zatrudnienia napastników w Unii pomiędzy zarządem klubu, a menadżerem hokeistów.
Ofensywa oświęcimian należy do jednych z najsłabszych w lidze. Gorszym bilansem strzelonych goli legitymują się jedynie dwa ostatnie zespoły w lidze, Podhale Nowy Targ i Polonia Bytom. Przedstawiciele klubu mają tego świadomość, dlatego bardzo intensywnie poszukują wysokiej klasy napastników. Kilka dni temu udało im się zatrudnić Mateusza Bepierszcza, który w meczu z GKS-em strzelił debiutanckiego gola. Teraz oświęcimianie zarzucili sidła na słowackich atakujących, z których jeden ma nawet za sobą przeszłość w NHL.
Przez kilka dni Dornicz i Tvrdoń trenowali z zespołem Mikuli. Rodacy przekonali szkoleniowca co do swoich umiejętności. - Zależałoby mi na tym, aby dołączyli do Unii jeszcze przed piątkowym meczem w Sanoku. Wszystko jest jednak w rękach hokeistów i ich menadżera – zdradził słowacki trener po wygranym spotkaniu z katowiczanami. Tvrdoń ma na swoim koncie występy w najlepszej lidze świata w barwach Washington Capitals. Dornicz starał się z kolei o angaż w New York Rangers.
Zobacz także: Nowy nabytek Unii Rozstrzelany GKS i doping kibiców