
Piłka nożna - I liga
Z sąsiadem jako faworyt
Bielscy kibice po raz drugi w tym roku będą mieli okazję obejrzeć piłkarzy Podbeskidzia w domowej batalii I-ligowej. Konfrontacja ze Stomilem Olsztyn zapowiada się jako kolejna istotna, by „Górale” mogli rozpocząć oczekiwany marsz w górę tabeli.
Z obozu „Górali”:
– Do składu Podbeskidzia powracają „kartkowicze”, czyli nieobecni w Chojnicach Damian Chmiel oraz Jozef Piacek. Obaj wskoczą zapewne do wyjściowej „11”.
– Gospodarze będą musieli sobie poradzić bez przebywającego na kadrze Roberta Gumnego. Zastępstwem dla niego na boku obrony będzie najprawdopodobniej inny młodzieżowiec Łukasz Zakrzewski.
– W tygodniu przygotowującym do meczu domowego podopiecznym Jana Kociana nie było dane trenować na obiekcie meczowym. To wobec obaw o stan murawy przy aktualnych warunkach pogodowych.
– Bielszczanie z zespołem z Olsztyna mają idealnie remisowy bilans punktowo-bramkowy. U siebie gościli Stomil raz, wygrywając 2:1 w sezonie... 2002/2003.
– Spodziewana frekwencja na jutrzejszym meczu to 5 tys. widzów. Potyczkę z sąsiadem w tabeli Nice I ligi trudno uznać za hitową.
O rywalu:
– Stomil to rywal niewygodny, o czym Podbeskidzie przekonało się jesienią. Z Warmii bielszczanie wyjechali bez choćby punktu, tracąc gola autorstwa Arkadiusza Czarneckiego w 90. minucie meczu.
– O powyższym świadczą także wiosenne wyniki olsztynian, którzy nie dali się pokonać ani w Sosnowcu, ani w Katowicach, osiągając z pretendentami do awansu takie same rozstrzygnięcia punktowej, jak jesienią.
– Rafał Kujawa z 3 trafieniami to najlepszy w tej rundzie strzelec jutrzejszego rywala „Górali”.
– W Stomilu nie zagra w piątek Jakub Piotrowski. Powód? Powołanie do kadry U-21.
– Na wyjazdach olsztyński zespół w tym sezonie radzi sobie słabo. Tylko raz cieszył się z wygranej na 11 prób na boiskach rywali.
– Rywale bardzo dobrze wyglądają piłkarsko i fizycznie. Jest to bardzo groźny zespół, jest tam kilku piłkarzy, którzy mają na koncie sporo spotkań w Ekstraklasie. Jakościowo to zespół czołówki I ligi – komplementuje Podbeskidzie szkoleniowiec olsztynian Adam Łopatko.
– Goście wspierani będą przez swoich fanów. W Bielsku-Białej awizowane jest pojawienie się około 200 kibiców, połączonych grup Stomilu oraz zaprzyjaźnionych Lechii Gdańsk oraz Hutnika Kraków.
Sędzia:
Rozjemcą piątkowej konfrontacji będzie Marek Opaliński z Legnicy. 40-letni arbiter prowadził już w tym sezonie mecz na Stadionie Miejskim, „Górale” ulegli wówczas 0:1 Chojniczance. Bilans Stomilu „przy gwizdku” Opalińskiego to remis w Puławach. W rozgrywkach wcześniejszych olsztynianie triumfowali 1:0 w Bełchatowie, gdy spotkanie sędziował ów arbiter, Podbeskidzie nie sprostało Wiśle Kraków (3:4) na pożegnanie z Ekstraklasą.
Przypuszczalny skład Podbeskidzia: Leszczyński – Zakrzewski, Piacek, Magiera, Moskwik – Sierpina, Hanzel, Chmiel, Podgórski, Janota – Haskić
Podbeskidzie Bielsko-Biała – Stomil Olsztyn – 24 marca, godzina 18:00.
– Do składu Podbeskidzia powracają „kartkowicze”, czyli nieobecni w Chojnicach Damian Chmiel oraz Jozef Piacek. Obaj wskoczą zapewne do wyjściowej „11”.
– Gospodarze będą musieli sobie poradzić bez przebywającego na kadrze Roberta Gumnego. Zastępstwem dla niego na boku obrony będzie najprawdopodobniej inny młodzieżowiec Łukasz Zakrzewski.
– W tygodniu przygotowującym do meczu domowego podopiecznym Jana Kociana nie było dane trenować na obiekcie meczowym. To wobec obaw o stan murawy przy aktualnych warunkach pogodowych.
– Bielszczanie z zespołem z Olsztyna mają idealnie remisowy bilans punktowo-bramkowy. U siebie gościli Stomil raz, wygrywając 2:1 w sezonie... 2002/2003.
– Spodziewana frekwencja na jutrzejszym meczu to 5 tys. widzów. Potyczkę z sąsiadem w tabeli Nice I ligi trudno uznać za hitową.
O rywalu:
– Stomil to rywal niewygodny, o czym Podbeskidzie przekonało się jesienią. Z Warmii bielszczanie wyjechali bez choćby punktu, tracąc gola autorstwa Arkadiusza Czarneckiego w 90. minucie meczu.
– O powyższym świadczą także wiosenne wyniki olsztynian, którzy nie dali się pokonać ani w Sosnowcu, ani w Katowicach, osiągając z pretendentami do awansu takie same rozstrzygnięcia punktowej, jak jesienią.
– Rafał Kujawa z 3 trafieniami to najlepszy w tej rundzie strzelec jutrzejszego rywala „Górali”.
– W Stomilu nie zagra w piątek Jakub Piotrowski. Powód? Powołanie do kadry U-21.
– Na wyjazdach olsztyński zespół w tym sezonie radzi sobie słabo. Tylko raz cieszył się z wygranej na 11 prób na boiskach rywali.
– Rywale bardzo dobrze wyglądają piłkarsko i fizycznie. Jest to bardzo groźny zespół, jest tam kilku piłkarzy, którzy mają na koncie sporo spotkań w Ekstraklasie. Jakościowo to zespół czołówki I ligi – komplementuje Podbeskidzie szkoleniowiec olsztynian Adam Łopatko.
– Goście wspierani będą przez swoich fanów. W Bielsku-Białej awizowane jest pojawienie się około 200 kibiców, połączonych grup Stomilu oraz zaprzyjaźnionych Lechii Gdańsk oraz Hutnika Kraków.
Sędzia:
Rozjemcą piątkowej konfrontacji będzie Marek Opaliński z Legnicy. 40-letni arbiter prowadził już w tym sezonie mecz na Stadionie Miejskim, „Górale” ulegli wówczas 0:1 Chojniczance. Bilans Stomilu „przy gwizdku” Opalińskiego to remis w Puławach. W rozgrywkach wcześniejszych olsztynianie triumfowali 1:0 w Bełchatowie, gdy spotkanie sędziował ów arbiter, Podbeskidzie nie sprostało Wiśle Kraków (3:4) na pożegnanie z Ekstraklasą.
Przypuszczalny skład Podbeskidzia: Leszczyński – Zakrzewski, Piacek, Magiera, Moskwik – Sierpina, Hanzel, Chmiel, Podgórski, Janota – Haskić
Podbeskidzie Bielsko-Biała – Stomil Olsztyn – 24 marca, godzina 18:00.