Z Wisłą w Krakowie o kolejny zestaw punktów powalczy Podbeskidzie. Bielski zespół z „Białą Gwiazdą” na jej terenie grać potrafi. W Ekstraklasie jeszcze nie przegrał, raz zremisował, dwa razy wygrał. tsp radość Mecz z Górnikiem Łączna wybitnym meczem w wykonaniu „Górali” nie był, ale trzy punkty do swojego konta dopisali, a to jest informacja najważniejsza. Po czterech spotkaniach bez zwycięstwa, ponownie mogli cię cieszyć w wygranej. Po raz drugi w tym sezonie błysnął instynktem snajpera Robert Demjan. Trener Leszek Ojrzyński w konfrontacji z beniaminkiem dał odpocząć Tomaszowi Górkiewiczowi oraz Maciejowi Iwańskiemu. Do składu wskoczył Adam Deja, który zaliczył pierwszy występ w tym sezonie, od początku zagrał Bartosz Śpiączka. Dobre zmiany dali wspomniany Demjan oraz Adam Pazio, zanotował asystę. Do optymalnej dyspozycji po kontuzji wraca Bartłomiej Konieczny. Szkoleniowiec ma nad czym myśleć. Kilku zmian w składzie wykluczyć nie można.

Nie tylko bielszczanie po przerwie reprezentacyjnej ponownie zasmakowali wygranej, uczynili to także piłkarze Wisły Kraków, z tą jednak różnicą, że w stylu godnym podziwu. Rozbili Górnika Zabrze na jego terenie, wynik 5:0 mówi sam za siebie. Popisową partię rozegrali Paweł Brożek i Semir Stilić, pierwszy zdobył trzy bramki, drugi dwie.

W trwających rozgrywkach „Biała Gwiazda” lepiej prezentuje się na wyjazdach, u siebie zanotował dwa zwycięstwa, tyle samo remisów i porażek. „Górale” natomiast w Krakowie wygrywać potrafią, historia takie mecze pamięta. W sezonie minionym pokonali Wisłę po ekspresowym uderzeniu Damiana Chmiela, w sezonie 2011/2012 po golu Juraja Dancika również wygrali 1:0. Podbeskidzie ma dobry bilans ekstraklasowych spotkań w Wisłą. Przegrało tylko raz, u siebie, trzy mecze kończyły się remisami, wspomniane dwa, wyjazdowymi sukcesami.

Podopieczni Franciszka Smudy wrócili do walki o podium, do Legii, Jagiellonii i Śląska tracą po dwa punkty. Drużyna trenera Ojrzyńskiego wróciła natomiast nad kreskę, która po zakończeniu fazy zasadniczej wyznaczy podział na grupy mistrzowską i spadkową. Jedni i drudzy chcąc utrzymać swoje pozycje muszą w piątek wygrać.

Początek meczu pomiędzy Wisłą Kraków a Podbeskidziem Bielsko-Biała zaplanowano na godzinę 20.30.