Pierwszą grę kontrolną podczas trwającego okresu przygotowawczego zaliczyli zawodnicy beniaminka IV ligi śląskiej. Spójnia Landek stanęła w szranki z III-ligową Polonią Łaziska Górne. Spojnia_Landek W konfrontacji z wyżej notowaną Polonią podopieczni Sławomira Białka nie zaprezentowali się zbyt dobrze. Na taką ocenę zawodnicy Spójni zapracowali sobie przede wszystkim dużą ilością indywidualnych błędów. Kilka razy nie popisali się także przy stałych fragmentach gry. - O naszej porażce zadecydowały proste błędy. Pierwsza połowa była wyrównana. W przerwie dokonałem kilku zmian i rywale osiągnęli przewagę – ocenia Białek. - Polonia strzelała nam bramki po stałych fragmentach gry. Moi zawodnicy w polu karnym stali i patrzyli. Zabrakło nam dzisiaj koncentracji i odpowiedzialności za własne decyzje – dodaje opiekun Spójni.

W zespole beniaminka zagrało kilku testowanych zawodników. Z usług jednego trener Białek już zrezygnował. - Jednemu zawodnikowi już podziękowaliśmy. Pozostałym będziemy się przyglądać podczas wtorkowego meczu z Wisłą Ustronianka. Nadal szukamy kandydatów do gry w Landeku. Skończył się okres urlopowy. Na testach pojawią się kolejni piłkarze – stwierdza nasz rozmówca.

Bramkę dla Spójni w 60. minucie, po dośrodkowaniu z rzutu wolnego głową zdobył Wojciech Jodłowiec.

Spójnia Landek - Polonia Łaziska Górne 1:5 (0:2) Gol dla Spójni: Jodłowiec

Spójnia: I połowa: testowany zawodnik (30' Jacak) - Krzak, Genc, testowany zawodnik, Jodłowiec, Kubica, Szwarc, Łacek, testowany zawodnik, Górniak, Folek II połowa: Jacak (60' Korzus) - Jodłowiec, Żagan, testowany zawodnik, Krzak, Kubica (80' Tomalik), testowany zawodnik, Łacek (80' Kubica), testowany zawodnk, Zieliński, Kępka (85' Jędrzejko) Trener: Białek