Zadyszka faworyta
Zespół DAAS Basket Hills kroczył do niedawna od zwycięstwa do zwycięstwa. Przed tygodniem przegrał u siebie mecz na szczycie z MKKS-em Rybnik. W sobotę niespodziewanie poległ w Zabrzu. W przedostatniej kolejce fazy zasadniczej bielski zespół zmierzył się na wyjeździe z MKS-em Zabrze. W początkowej fazie pojedynku goście grali dobrze, pierwszą kwartę wygrali 13:10. W drugiej i trzeciej byli bardzo nieskuteczni, momentami pudłowali w czystych sytuacjach, zanotowali kilka prostych strat. Przełożyło się to na 11-punktową stratę do gospodarzy po trzech częściach meczu. W ostatniej kwarcie „Hillsi” wzięli się za odrabianie strat. Pomimo ambitnej pogoni nie zniwelowali ich. Zabrakło przyjezdnym czasu, przegrali dwoma punktami. Dobry mecz rozegrał Grzegorza Błotko, zabrakło wsparcia na podobnym poziomie ze strony kolegów.
W sobotę drużyna DAAS Basket Hills rozegra ostatni mecz fazy zasadniczej. Podejmie KKS Tarnowskie Góry. Następnie przystąpi do gry o awans do II ligi.
MKS Zabrze – DAAS Basket Hills Bielsko-Biała 58:56 (10:13, 16:10, 20:12, 12:21)Punkty dla DAAS Basket Hills: Grzegorz Błotko – 24, Paweł Sablik – 11, Piotr Karnia – 10, Paweł Garus – 6, Mateusz Adamus – 3, Aleksander Śpiewak – 2.