
Piłka nożna - A-klasa
Żar nie wystąpił o licencję. "Klub jest w fatalnej sytuacji"
Pod znakiem zapytania stoi przyszłość Żaru Międzybrodzie Bialskie – beniaminka bielskiej a-klasy w sezonie 2018/2019.
Zespół z Międzybrodzia Bialskiego zakończył rozgrywki na 10. miejscu. Teraz jednak istnienie klubu wisi na włosku. Żar nie wystąpił o licencję do gry w a-klasie w sezonie 2019/2020. Oznaczałoby to, iż w rozgrywkach najprawdopodobniej występowałoby 12 drużyn. – Klub jest w fatalnej sytuacji. Nie wystąpiliśmy o licencję, gdyż nie jesteśmy pewni naszej przyszłości. Brakuje nam pieniędzy, a gmina również nie wystarczająco pomaga. Możliwy jest wariant rozwiązania klubu – stwierdza prezes Żaru, Dariusz Gach.
Dziś odbędzie się trening otwarty w drużynie z Międzybrodzia Bialskiego, który będzie mieć duże znaczenie dla klubu. – Na dziś mamy 11 zawodników. To za mało, aby rywalizować w a-klasie. Ekipa nam się rozlatuje, ale wierzę, że dzięki treningom otwartym uda nam się uzbierać kadrę. Wszystko okaże się w przyszłym tygodniu na temat naszej przyszłości – deklaruje Gach.
Dziś odbędzie się trening otwarty w drużynie z Międzybrodzia Bialskiego, który będzie mieć duże znaczenie dla klubu. – Na dziś mamy 11 zawodników. To za mało, aby rywalizować w a-klasie. Ekipa nam się rozlatuje, ale wierzę, że dzięki treningom otwartym uda nam się uzbierać kadrę. Wszystko okaże się w przyszłym tygodniu na temat naszej przyszłości – deklaruje Gach.