
Piłka nożna - A-klasa
Zbyt dużo nowości, za mało doświadczenia. Wzmocnienie na horyzoncie
W niezbyt satysfakcjonujących nastrojach rundę jesienną zakończyli zawodnicy Sokoła Buczkowice.
Na przedostatnim miejscu w tabeli bielskiej A-klasy kampanie jesienną zakończyli piłkarze z Buczkowic. Sokół w 11. meczach zgromadził 8 punktów i wiosną czeka go trudna walka o utrzymania. Wyniki buczkowiczan są jednak pokłosiem tego, że zespół latem przeszedł gruntowne odmłodzenie kadry. – Nie można być zadowolonym po tej rundzie, patrząc przez pryzmat wyników. Weszło trochę młodzieży do naszej drużyny i potrzebują trochę czasu. Należy również zaznaczyć, że rozpoczęliśmy przygotowania najpóźniej z całej stawki, gdyż wpuszczono nas na boisko dopiero 1 lipca i mamy tego efekt. Podsumowując, było zbyt dużo nowości, a za mało doświadczenia w naszych poczynaniach – ocenia Zbigniew Wydra, trener Sokoła.
Drużyna z Buczkowic zimą zazna na pewno jednego, sporego wzmocnienia. Do Sokoła powróci Damian Tracz, który ostatnie pół roku spędził w BKS-ie Stali, a w poprzednich latach był jednym z najlepszych strzelców zespołu z Buczkowic. – Cieszymy się z tego, że Damian wyraził chęć powrotu do nas. Chętnie bym widział także wzmocnienie na pozycji stopera, ale nie jest to nasz priorytet. Najważniejsza na tym szczeblu rozgrywkowym jest dobra atmosfera – przyznaje Wydra.
Drużyna z Buczkowic zimą zazna na pewno jednego, sporego wzmocnienia. Do Sokoła powróci Damian Tracz, który ostatnie pół roku spędził w BKS-ie Stali, a w poprzednich latach był jednym z najlepszych strzelców zespołu z Buczkowic. – Cieszymy się z tego, że Damian wyraził chęć powrotu do nas. Chętnie bym widział także wzmocnienie na pozycji stopera, ale nie jest to nasz priorytet. Najważniejsza na tym szczeblu rozgrywkowym jest dobra atmosfera – przyznaje Wydra.