Swego czasu mówiło się o możliwych osłabieniach, które po zakończeniu sezonu mogą dotknąć dankowickiego Pasjonata. Okazuje się, że scementowaną drużynę niełatwo rozbić. Pasjonat Trener Artur Bieroński spotkał się po raz pierwszy po urlopach ze swoimi podopiecznymi. W inauguracyjnych zajęciach udział wzięło 19 zawodników, w tym większość graczy, którzy w minionym sezonie wywalczyli trzecie miejsce w lidze. – Ciesze się, że wszyscy zawodnicy zostają. Przymierzamy się do kilku wzmocnień, pojawiło się czterech testowanych. Napastnik, dwóch pomocników i obrońca. Przydałby się nam bramkarz. Czas pokaże, co wyjdzie z przymiarek – mówi Bieroński, który pełni rolę grającego szkoleniowca.

Wobec utrzymania kadry i możliwych wzmocnień bądź uzupełnień, Pasjonat powinien w przyszłym sezonie nadal należeć do ligowej czołówki. – Na pewno ustalimy sobie w szatni wewnętrzny cel. Nacisków ze strony zarządu się nie spodziewam. Wywalczyliśmy trzecie miejsce. Jeśli skład utrzymamy i ktoś do nas dołączy, to powinniśmy walczyć o podobne miejsce – klaruje nasz rozmówca.

Zawodnicy Pasjonata w tym tygodniu zaliczą jeszcze dwa treningi. Natomiast w sobotę u siebie zagrają kontrolnie z Pionierem Pisarzowice. – Okres przygotowawczy jest krótki, czas szybko ucieka. Chcemy dobrze go wykorzystać – kończy Bieroński.