Zima pod znakiem transferów
Żar Międzybrodzie Bialskie zamierza ambitnie podejść do rywalizacji w rundzie wiosennej w bielskiej A-klasie. Świadczą o tym m.in. liczne roszady kadrowe.
- Cel krótkofalowy to jak najszybsze spokojne utrzymanie w lidze. Chcemy wygrywać każdy mecz i być równorzędnym przeciwnikiem dla każdej drużyny z czołówki. A cel długofalowy? Chcemy w nowym sezonie od samego początku być czołową drużyną tej ligi, aby sytuacja, w której Żar walczy o jak najwyższe cele, była czymś naturalnym, a nie była odbierana jako coś przypadkowego - mówił na naszych łamach Krzysztof Mrózek, który objął Żar jeszcze w grudniu 2023 roku.
Miniona zima upłynęła pod znakiem roszad kadrowych w Międzybrodziu Bialskim. Pierwszym ogłoszonym transferem Żaru było pozyskanie Krzysztofa Szczyrka - byłego zawodnika Magórki Czernichów, Zapory Porąbka. Później do klubu dołączyli: Łukasz Tomiczek, doskonale znany środkowy pomocnik, występujący głównie w klubach z Żywiecczyzny, napastnik Wojciech Stokłosa, Kamil Krasowski, Paweł Błachut, Dawid Piątek, Piotr Mizia, Oskar Woźniak oraz Kostya Gaydashevskiy.
Ten ostatni nie był jedynym międzynarodowym wzmocnieniem Żar. Barwy a-klasowicza przywdziewać będzie także Patmore Shereni (na zdjęciu). Beskidzcy kibice mogą go kojarzyć z występów dla KS Wisła, Podbeskidzia Bielsko-Biała czy Skałki Żabnica. Do Międzybrodzia trafił także David Chipala, który niegdyś grał w Koszarawie Żywiec.
Łącznie Żar w zimie przeprowadził 11 transferów, a kadra tej drużyny liczy obecnie 23 zawodników. W pierwszym wiosennym meczu drużyna z Międzybrodzia zmierzy się w lidze z rezerwami LKS-u Czaniec.