Faza grupowa turnieju była etapem, na którym Rekord Bielsko-Biała już dawał do zrozumienia, że aspiruje do zwycięstwa. Jako jedni z faworytów, nie zawiedli oczekiwań swoich kibiców, prezentując solidną grę i zdobywając wymagane punkty. Na tym etapie rozgrywek swoją przygodę z turniejem zakończyli wilkowiczanie, choć zostawili oni o sobie pozytywne wrażenie i niewiele zabrakło, aby awansować do fazy pucharowej. GLKS w pierwszym meczu pokonał Stal Mielec, następnie uległ ekipie z Lubawy, a w decydującym starciu zremisował z JKS Jarosław 3:3. 

 

W fazie finałowej, Rekord Bielsko-Biała kontynuował swoją imponującą formę. W ćwierćfinale bielszczanie spotkali się z drużyną AZS UEK Kraków. Pomimo starań rywali, Rekord prowadził grę, co zaowocowało zwycięstwem 2:1. Trener Andrea Bucciol podkreślił kontrolę gry swojej drużyny, choć momentami brakowało cierpliwości. Jednakże, Rekord skoncentrował się na celu i zasłużenie awansował do półfinału.

 

W starciu półfinałowym z renomowaną drużyną Legii Warszawa, Rekord zaprezentował swoją moc, odnosząc przekonujące zwycięstwo 3:0. W decydującym meczu o mistrzostwo, "rekordziści" stanęli naprzeciwko drużyny Constractu Lubawa. Mimo zaciętej rywalizacji, Rekord okazał się lepszy, zwyciężając 3:1 i tym samym sięgając po tytuł Młodzieżowego Mistrza Polski U-19 w futsalu.

 

Indywidualne wyróżnienia również trafiły w ręce graczy Rekordu Bielsko-Biała. Jakub Florek został uznany najlepszym bramkarzem turnieju. Natomiast tytuł króla strzelców przypadł Kacprowi Pawlusowi. 

 

Na wstępie chciałbym pogratulować drużynie, która pokazała w tych mistrzostwach niesamowity charakter i oczywiście bardzo dobry futsal, Osobiście jest to mój najbardziej wartościowy złoty medal, ze względu na ogrom pracy wykonanej przez sztab i oczywiście samych zawodników. Doskonale pamiętam pierwsze mecze w Centralnej Ligi Juniorów U-19, przegrane bardzo wyraźnie z GKS Tychy i w Wilkowicach. Można powiedzieć, że od tej pory zaczęła się tworzyć drużyna, która teraz świętuje złoty medal. Gratulacje dla wszystkich zawodników i trenerów, którzy przyczynili się do tego sukcesu. - powiedział na łamach klubowej strony Bartosz Woźniak, drugi trener Rekordu. 

 

Wyniki fazy finałowej – tutaj

 

Rekord: Florek – Sobik, Górkiewicz, Gołąbek, K. Pawlus, P. Pawlus, Gąsiorek, Madeja, Mojeszczyk, Ptak, Tekieli, Wiertelorz, Wykręt, Mijas

Trenerzy: Andrea Bucciol i Bartosz Woźniak