Andrzej Czul przez lata występował w klubie z Żywca, będąc również kapitanem tamtejszej Soły. Po zakończeniu przygody z piłką objął funkcję trenera, był także gospodarzem obiektu oraz prezesem klubu. Ceniono go za ogromne zaangażowanie i pasję, z jaką wywiązywał się jako działacz Soły.

- Jego zaangażowanie, pasja i nieustająca miłość do sportu były inspiracją dla wielu pokoleń zawodników. Jako trener potrafił zjednoczyć drużynę, wydobywając z niej to, co najlepsze, był spoiwem naszej społeczności, którego wszyscy darzyliśmy wielkim szacunkiem. Pozostawił po sobie niezatarte ślady nie tylko na boisku, ale także w sercach wszystkich, którzy mieli przyjemność z nim współpracować i dzielić sportowe emocje - napisał klub w mediach społecznościowych, składając rodzinie i bliskim najszczersze wyrazy współczucia.

Ostatnie pożegnanie śp. Andrzeja Czula zostanie rozpoczęte mszą świętą w Kościele Przemienienia Pańskiego w Żywcu we wtorek 10 grudnia o godzinie 13:30.