Wciąż nie wiadomo czy rozgrywki piłkarskie w naszym kraju zostaną dograne. Rozważane są różne scenariusze zakończenia sezonu. Mimo to większość zespołów pozostaje w gotowości. - Jestem z zawodnikami w bezpośrednim kontakcie. Przygotowałem im indywidualne rozpiski zakładające 4 jednostki treningowe w tygodniu. Dla tych najbardziej chętnych jest także 5. trening. Zdajemy sobie sprawę z tego, że to normalnych treningów i meczów nie zastąpi, ale chcemy podtrzymywać formę możliwymi sposobami - mówi nam Maciej Żak, trener LKS-u Czaniec. 

Futboliści z Czańca poprzedni sezon IV ligi zakończyli tytułem mistrzowskim. W tegorocznej edycji drużyna plasuje się na 6. miejscu. - Wszyscy widzimy co się dzieje. Sytuacja zmierza ku temu, że dograć sezonu raczej się nam nie uda - zauważa Żak, w którego zespole podczas zimowego okresu przygotowawczego doszło do kilku roszad kadrowych.

Na odejście zdecydował się m.in. Adam Palarczyk. W szeregach IV-ligowca wiosną mieliśmy natomiast oglądać kolejnych młodych piłkarzy wprowadzonych do seniorskiego futbolu. - Korzystamy z zawodników z rezerw i naszej juniorskiej drużyny. To dla nas ważne, aby dawać im szanse i ich rozwijać - podkreśla nasz rozmówca.