Znów pozytywnie
Polscy skoczkowie osiągnęli doskonałą formę na finiszu roku. W drugim konkursie w Engelbergu ponownie dwóch "biało-czerwonych" zameldowało się na podium.
W niedzielnym konkursie rewanżowym na skoczni Titlis w Engelbergu najlepszy okazał się lider klasyfikacji generalnej Pucharu Świata, Kamil Stoch. Za plecami największa gwiazda polskiej drużyny pozostawiła Niemca Andreasa Wellingera i sensacyjnego zwycięzcę z wczoraj, Jana Ziobro. Udane zawody ma za sobą Piotr Żyła, skoczek Wisły Ustronianki. W pierwszej próbie lądował na 126,5 m, w finałowej serii poprawił się o pół metra. Te skoki złożyły się na 11. miejsce, a zdobyte punkty pozwoliły Żyle awansować do czołowej "10" Pucharu Świata.
Przed naszą kadrą w komplecie Mistrzostwa Polski, zaplanowane na 26 grudnia w Wiśle. Następnie prestiżowy Turniej Czterech Skoczni, który zapowiada się wyśmienicie wobec wysokiej formy podopiecznych Łukasza Kruczka.