Po remisie w Krakowie z tamtejszą Wisłą, obrońca tytułu mistrzowskiego, przed wylotem do Rygi na Main Round futsalowej Ligi Mistrzów myśli  tylko o jednym? – trzy punkty w konfrontacji z Gwiazdą Ruda Śląska. SONY DSC Podział punktów w Krakowie nie był wynikiem marzeń dla podopiecznych Adama Krygera, ale ze strony drugiej, wynikiem złym również nie. W 2. kolejce Rekord Bielsko-Biała o zwycięstwo powalczy z Gwiazdą Ruda Śląska. Mecz z beniaminkiem z dwóch powodów, do łatwych należał nie będzie. Po pierwsze – Rekord „musi”, Gwiazda „może”, to goście mogą pozwolić sobie na grę na większym luzie. Po drugie  „biało-zieloni” myślami mogą być przy Main Round UEFA Futsal Cup. Zwycięstwo przed wylotem do Rygi jest jednak wskazane, zespół uda sią na futsalową Ligę Mistrzów z „czystymi głowami” – stwierdził trener Kryger.

„Rekordziści” ostatnie mecze o stawkę w roli gospodarzy rozgrywali w hali pod Dębowcem – turniej eliminacyjny UEFA Futsal Cup oraz pojedynek, którego stawką był Superpuchar Polski. W niedzielę wracają na własny obiekt w Cygańskim Lesie. Sentymentalny powrót na Startową 13 zaliczy dwóch, „biało-zielonych” mistrzów Polski. Z Bielska-Białej do Rudy Śląskiej przenieśli się przed rozpoczęciem sezonu Aleksander Waszka i Piotr Bubec. Ten drugi związany z Rekordem był przez lat kilkanaście.

Mecz Rekordu Bielsko-Biała zaplanowano na niedzielę, 28 września. Początek spotkania o godzinie 18:00.