Mecz kolejki, niespodzianka, bohater, rozczarowanie i liczby – w tych kilku kategoriach dokonywać będziemy naszego redakcyjnego podsumowania wydarzeń każdej kolejnej serii gier w Bielskiej Lidze Okręgowej. Jak przedstawia się premierowa kolejka w pigułce?

blo_logo Mecz kolejki. Maksymilian Cisiec – Koszarawa Żywiec. Derby Żywiecczyzny ciekawie zapowiadały się przed premierową kolejką i na pewno nie rozczarowały. W akcji obejrzeliśmy Koszarawę po rewolucji i beniaminka poprzednich rozgrywek. Goście prowadzili 2:0 i wydawało się, że są na najlepszej drodze do wygrania meczu. Ale w odstępie nieco ponad 30 minut gospodarze zdobyli aż trzy gole i w niecodziennych okolicznościach odwrócili losy spotkania w bardzo ciekawej rywalizacji.

Niespodzianka. Świt Cięcina. W świetnym stylu zespół trenera Dariusza Kozieła uzyskał awans do ligi okręgowej i tu ma zamiar „namieszać”. Potwierdziła to inauguracja sezonu. W konfrontacji z czechowickim MRKS-em gospodarze faworytem absolutnie nie byli, ale bardziej renomowanego przeciwnika nie wystraszyli się. Efekt dobrej gry Świtu to pełna pula na wstępie zmagań w „okręgówce” i czyste konto w defensywie. To jedyny z trzech beniaminków, który w 1. kolejce miał aż tak znaczące powody do radości.

Bohater. Łukasz Błasiak. Po godzinie spotkania w Jaworzu doświadczony napastnik miał w strzeleckim dorobku indywidualnym cztery trafienia. Także dzięki skuteczności Błasiaka, który dodatkowo zapisał na swoim koncie asystę, dankowicki Pasjonat objął prowadzenie w ligowej tabeli po efektownym zwycięstwie 7:0. Konkurencja jednak nie śpi. By powalczyć o koronę króla strzelców były zawodnik Podbeskidzia będzie musiał utrzymać skuteczność. Trzy gole ma już na koncie drugi w klasyfikacji Dawid Frąckowiak.

Rozczarowanie. LKS Bestwina. Po udanej rundzie wiosennej sezonu poprzedniego, dobrze przepracowanym okresie przygotowawczym i uzupełnieniu kadry wydawało się, że LKS Bestwina szybko znajdzie się w „czubie” tabeli. Tymczasem na inaugurację podopieczni Sławomira Szymali zawiedli, ustępując – choć wzmocnionemu – to jednak zespołowi, który jeszcze kilkanaście tygodni temu nie był pewny uniknięcia degradacji.

Liczby. 4 – tyle zwycięstw w premierowej serii spotkań odnieśli gospodarze. Dokładnie tak samo przedstawia się ilość drużyn, które jeszcze muszą poczekać na swojego pierwszego gola w sezonie.

14 – gospodarze i goście dysponowali łącznie w ośmiu meczach identyczną siłą rażenia. O dorobek strzelecki zespołów „domowych” zadbała głównie Spójnia Landek, przyjezdnych zaś dankowicki Pasjonat.

6 – losy jednego z meczów rozstrzygnęły się dopiero w doliczonym czasie gry. W szóstej jego minucie bramkarza Piasta Cieszyn pokonał Adrian Mizia, zapewniając drużynie z Pruchnej wyjazdowy remis. Po sześciu minutach doczekaliśmy się także pierwszej bramkowej akcji sezonu i wykończenia autorstwa Daniela Lecha z Pasjonata.

7 – imponująca premiera Pasjonata, który wysunął się na czoło ligu okręgowej. To wyczyn rzadki, by tyle bramek strzelić w ogóle, a co dopiero na boisku przeciwnika.

3 – najszybciej strzelony gol w premierowej kolejce to właśnie 3. minuta. W Ciścu wynik otworzył wówczas Grzegorz Szymik z Koszarawy.

WYNIKI I TABELA BIELSKIEJ LIGI OKRĘGOWEJ